Skocz do zawartości

zigi69

Użytkownik
  • Postów

    255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zigi69

  1. Kolego bażant mongolski jest odmianą kolorystyczną bażanta łownego różni się kolorem i tym ze według mnie jest trochę bardziej udomowiony więc wymiary dla mongołów powinny być takie same jak dla łownych przy czym zasada im większa woliera tym lepsza powinna być stosowana dla dobra bażantów.
  2. Kolego Sputnik ale to nie tylko u mnie tak wygląda sprawa z przyjęciem do koła w całej Polsce następują takie zmiany wiadomo są koła bardziej i mnie oblegane przez kandydatów ale nawet jak są trudności to jak się kombinuje to idzie się dostać. Kolego garzew2 ja jestem jeszcze stażystą ale wąsów nie mam i nie zamierzam mieć
  3. Kolego mam pytanie dobrze zrozumiałem przez pastucha płynie 220??
  4. ja mam 4x4 cm i nie mam problemów co prawda dokarmiam wróble ale mi to nie przeszkadza, wszystko chce żyć a wróble kolo domu też sa ładne.
  5. Jesli chodzi o siatke polietylenową i o kuny to nie ma problemów, kuny nie lubia chodzić po takiej siatce która jest powiedzmy luźna i buja sie trzeba tylko boki zabezpieczyć tam gdzie bok łączy się z górą żeby w tym miejscy kuna się nie przedostała i nie będzie problemów z kunami.
  6. kolego fermo85 przepraszam ale bardziej idiotycznego sposobu nie słyszałem, malowałbyś np swoje bażanty sprejem na czerwono?? no proszę Cie. Zresztą napisałeś że w środowisko naturalnym nie występuje kolor czerwony a widziałeś Ty kiedyś np papugę arę uwierz mi one też oprócz tego że są hodowane w klatkach to żyją na wolności a dzięcioł duży on też ma trochę czerwonego tak samo dzięcioł zielony a zresztą gołębie kury i bażanty też chyba są czerwone nie jest to krwisty kolor ale czerwony
  7. Kolego sputnik no w dużym skrócie napisałeś jak to wygląda A co do tego że grono myśliwych jest grupą zamknięta jest nie prawdą w coraz większej ilości kół łowieckich, nie które koło z chęcią przyjmują stażystów i jeśli Ci się sprawdzą to bez problemu do koła.
  8. ja go mam działa bez zarzutu, choć nie porównywałem jego pomiarów z innymi to wszystko sie kluło, wiec według mnie nie trzeba lepszego.
  9. No o to między innymi. Choć wcześniej były jeszcze dwie sprawy ale to już przeszłość więc teraz będę przynajmniej wiedział do kogo się zwracać. Pozdrawiam
  10. Chciałem zapytać czy jest ktoś kto odpowiada dba o to forum, bo pisałem już kilka prywatnych wiadomości tych co niby powinni to forum "nakierowywać" na dobre tory nie odpowiedział więc postanowiłem zapytać otwarcie jest tu jakiś admin czy moderator??
  11. W przewracaniu jaj chodzi głównie oto że żółtko się przemieszcza i jeśli "przyklei" się do skorupki to potem następują problemu z rozwijającym sie zarodkiem to tak najprościej pisząc.
  12. Raczej nie wpływa bezpośrednio na młode miałem kiedyś taki przypadek gdy pomyliłem kury i zamiast młodej prawdopodobnie została młoda kurka i nie zauważyłem niczego podejrzanego. Zresztą u kur często występuje pokrewieństwo w co drugim gospodarstwie i nie ma problemu.
  13. W czasie przechowywania przed inkubacja nie trzeba aż tak często obracać jaj. Ważne jest jednak aby to robić w czasie inkubacji.
  14. Przyczyn może być wiele, jeśli po wykluciu były normalne tzn dosyć ruchliwe i po jakimś czasie osłabły podejrzewam zatrucie pokarmowe, młode bażanty są strasznie podatne na zatrucia. Ja podaje na samym początku wyłącznie pasze albo kupuje specjalną dla bażantów albo dla indyków obie dla pisklaków do tego woda z witaminami ja daje takimi dla brojlerów. Dopiero w późniejszym czasie zaczynam dodawać inne rzeczy typu zboże kończyna itp. Stres plus drobna zmiana karmy moze spowodować upadek młodych.
  15. Kolego jeśli przeczytasz kilka kilkanaście wątków na forum to gwarantuje że znajdziesz w nich odpowiedzi na większość pytań, możesz również sprawdzić watki w których ja się udzielałem i w nich na pewno znajdziesz odpowiedzi na pytania które zadałeś.
  16. Powodem jest brak witamin. Bażanty szybko rosną a jeśli maja mało składników odżywczych to zaczynają się dziobać, tak jest u wszystkich zwierząt u ptaków: kur kaczek zaczyna się od dziobania u świń natomiast od obgryzania ogonów. Podaj dobrą pasze i witaminy do wody, powinno się uspokoić, głowę oskubanego bażanta posmaruj środkiem (nie pamiętam jak się to nazywa ale u weterynarza dostaniesz środek do smarowania ran przyspiesza on gojenie i odkaża, jest to fioletowy płyn, u wet na pewno się domyśla).
  17. jak kupisz kwas mrówkowy (zakwaszacz) to będzie podane ile dla drobiu się go daje weź wtedy wymieszaj go z paszą, zbożem.
  18. sputnik mieszankę zbóż czy gotową pasze dla gołębi? Pasza do bażantów ma inny skład choćby kwas mrówkowy w paszy dla gołębi go nie ma.
  19. Kupi im pasze dla bażantów i podawaj, ewentualnie dobre jest zamiast mrowiska podanie kwasu mrówkowego który można kupić w punktach sprzedaży pasz podaje się go głównie świniom ale nie tylko często potoczna nazwa to zakwaszacz.
  20. Ta firma [http://www.granum.pl/] ma w sprzedaży pasze dla bażantów i to bodajże kilka rodzajów. Ja jej używam i nie mam zastrzeżeń
  21. potwierdzam moje też się teraz pierzą
  22. zigi69

    Pomocy

    To zależy czy z kwoka czy bez. Ja z kwoką po trzech czterech tygodniach daje na do woliery ale do zadaszonego małego kojca żeby się przyzwyczaiły one do tego ze są na polu a dorosłe bażanty do nich. A jeśli chodzi o wychowywane pod żarówka to około 6 tygodnia stabilizuje im się termika ciała wiec przy ciepłych dniach i nocach można spróbować je wypuścić z tym że ja robię to wpierw do tego kojca wewnątrz woliery.
  23. zigi69

    Pomocy

    Może się wypowiem i napisze dlaczego ja bym nie kupił tego inkubatora. Po pierwsze styropian co z tego że utwardzany, ciekawi mnie sposób jego dezynfekcji lub mycia no chyba ze to jest jednorazówka! Po drugie żarówki jako element grzejny, jeśli by styropian przeszedł to żarówki już na pewno nie, stanowczo odradzam choćby z tego względu że istnieje możliwość ze wyklują się ślepe pisklaki. Do tego regulacja wilgotności jedyne co może zrobić to dać większą lub mniejszą tackę na wodę. Termometr akwarystyczny za 2.50 jako super dodatek no oki, haha. Co do higrometru wystarczy zwykły analogowy. A tekst o kratce pokrytej virkonem no bez jaj proszę po pierwsze kupując inkubator trzeba się bezwzględnie zaopatrzyć w środek bakteriobójczy i grzybobójczy najlepiej virkon i trzeba cały inkubator nim spryskać a nie sama kratkę. No i kwestia wentylacji same otwory nie wystarczają a wiatraki nie są po to żeby wymusić wymianę powietrza bo to jest jedna z funkcji druga to jest mieszanie powietrza aby w każdym miejscu inkubatora była taka sama a jak ten inkubator jest wysoki to na dole będzie inna a przy żarówkach inna i pies trąca cały dokładny termometr jak takie rzeczy się dzieją. Ja osobiście posiadam http://www.hodowlany.pl/i1063_Inkubator__iBator_HOME_60.html i nie żałuje ceny jaką za niego dałem ponieważ przy stosowaniu się do zaleceń obchodzenia się z inkubatorami i inkubacją spokojnie można uzyskać 100% wykluć.
  24. Kolego ja jestem na stażu łowieckim właśnie więc mogę Ci kilka sugestii podpowiedzieć, u nas w łowisku jest dosyć ustabilizowana populacja bażanta. Więc tak co do woliery jeśli bażanty mają być wypuszczane powinna ona być duża i możliwie maksymalnie "zarośnięta" chodzi o jak najmniejszy kontakt ptaków z ludźmi, do tego woliera powinna być umiejscowiona w miejscach spokojnych aby bażanty jak najmniej przyzwyczajały się do ludzi. Oczywiście bardzo ważnym jest aby odpowiednio zabezpieczyć wolierę przed drapieżnikami. Woliera powinna być obkopana gdzieś na głębokość około 80cm i albo siatka albo beton, chodzi o zabezpieczeniem przed podkopem, wiadomo ze lis potrafi dosyć głęboko kopać. W kwestii karmienia, powinna to robić jedna osoba lub osoby ubrane w ten sam sposób, bażanty przyzwyczają się do tej osoby i nie będą się płoszyły w czasie karmienia czy jakichś prac powiedzmy porządkowych. No i chyba meritum bażanty. Koledzy 50 - 100 bażantów jedno wsiedlenie będę szczery nie dam wam zbyt wiele, najlepiej żebyście co roku wsiedlali np 50 bażantów, u nas w kole mimo że populacja bażanta jest dosyć stabilna wiosną wpuszczamy bażanty. Z 100 bażantów powiedzmy że z 15 - 20% może będzie uczestniczyło w lęgach. Stad polecam wam zrobić dodatkową wolierę już mniejszą w której będziecie sobie utrzymywać stadko zarodowe powiedzmy 6 + 1 i zakładając że kury będą znosić po 30 jaj w sezonie co u mnie norma to macie 180 jaj powiedzmy ze połowę z tego wychowacie to macie 90 bażantów do wsiedleń. A do kompletacji stada zarodowego polecam jaja że tak powiem "znalezione" po dzikich rodzicach. U nas w kole był przypadek gdzie wsiedlono koguty i później w czasie polowań były one na tyle oswojone ze potrząsanie drzew dopiero zmuszało je do poderwania do lotu. Jeśli będziecie inkubować jaja to możecie na trzy sposoby albo inkubator albo kura lub mieszanie, ja w tym roku robię mieszanie np kura dostała kilka jajek reszta w inkubatorze klują się w tym samym czasie z inkubatora podkładałem pod kurę która przyjmowała pisklaki, nawet miałem przypadek ze po tygodniu jeszcze przyjmowała. Plus z kwoki jest taki ze wodzi ona odrazu pisklaki i można ją wpuścić do woliery ogólnej, bażanty klute w inkubatorze muszą 6 tygodniu przebywać pod żarówką aż im się termoregulacją ustatkuje. Wszystko to ma na celu otrzymanie bażantów jak najbardziej dzikich wtedy jest dużo większa pewność że nie staną się one pożywieniem dla lisów czy jastrzębi. Co do przygotowania łowiska no to oprócz usunięcia drapieżników ważne jest też dla bażanta aby miały miejsca gdzie mogą się chować lubią ugory zarośnięte trawą zakrzaczone, lubią też trzcinowiska. Oczywiście ważne są podsypy w których bażanty będą miały od jesieni już od września października możecie im sypać odpadki z młynów tak zwany poślad, nie chodzi o tuczenie bażantów tylko o zatrzymanie ich na miejscu, jeśli nie będzie tego one będą wędrować. To tyle z moich sugestii są to moje doświadczenia jako osoby hodującej bażanty łowne i interesujacą się łowiectwem. Miałbym takie pytanko takie na marginesie jak się nazywa wasze koło i gdzie macie obwód, jeśli można wiedzieć?
  25. zigi69

    Pomocy

    ja mam 175 na 50 kurcząt, nie liczy się ilość watów tylko temperatura jaka otrzymamy od danej żarówki, jeśli 150 daje rade i ogrzewa odpowiednio to ok jeśli nie to przy większej ilości kurcząt proponuje dwie mniejsze żarówki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.