sputnik

Prześwietlanie od razu po zniesieniu jaja przez kurę nie ma sensu, bo i tak nie widać embrionu - ten rozwija w miarę pobytu w inkubatorze i widać go po ok. tygodniu. Wiem, że najlepiej byłoby od razu odrzucić jaja nie zalężone ale nie ma jak tego sprawdzić

No ta wydaje mi się dużo lepsza, bo nie ogranicza tak bardzo dostępu światła. I takie oczko powinno zatrzymać większość gradu, dzięki czemu Ci owoców nie poobija. Ale osobiście nie stosowałem.

Wyjściem jest inna dieta lub sztuczne jaja - ptaki się nauczą, że dziobanie do niczego nie prowadzi i powinny się tego oduczyć z czasem.

Oczko 15 mm jest chyba troszkę za duże, coś tam powinien zatrzymać jak będzie grad będzie padał, ale z tego co słyszałem siatki przeciw gradobiciu mają mniejsze oczka ok. 8 x 8 mm lub oczka prostokątne nawet 3 x 8 mm. Ważny jest też kolor siatki, wiadomo, żeby nie zacieniał drzewek.

sprawdź ten temat, Zigi69 świetnie tutaj opisał możliwe przyczyny problemów z jajkami: http://forum.bazanty.pl/post9199.html?sid=2bf6efc28682ccbce361a5ecabf71343#p9199

Dokładnie, ptak jest pod całkowitą ochroną, głuszec niestety jest na skraju wyginięcia i nadleśnictwa, parki narodowe próbują reintrodukcji, a także starają się stworzyć mu korzystniejsze warunki bytowe, m. in. zmniejszają populację lisów, jenotów czy norek.

Też bym odradzał trzymaniu ich razem. Jakiś wpływ miałby pewnie także wymiar Twojej woliery...ale tak jak Zigi mówi szkoda ptaków.

Trafna uwaga z małym oczkiem i śniegiem. Najważniejsze to naciągnąć dobrze siatkę, co do oczka to decyzja należy do Ciebie, pamiętaj, że przez oczko 25 mm nie przejdzie wróbel ale zimą może być problem z zalegającym śniegiem.

Powiem tak: dobra siatka polietylenowa to jednorazowy wydatek, bo siatka starcza na lata, jest bardzo wytrzymała i odporna na UV itd. To prawda swoje kosztuje, ale moim zdaniem warto zainwestować

No dokładnie nie dajmy się zwariować, pianie kogutów, szczekanie psów i co jeszcze Powiedz sąsiadowi, że mieszkanie na wsi jest powiązane z takimi kwestiami

No ja jestem z Wlkp. i ostatnio jeżdżę rowerkiem do pracy, właśnie takimi drogami lokalnymi (dużo pól, mało zabudowań) i troszkę bażantów mi się rzuciło w oczy, ale to pojedyncze sztuki

Kuropatwy są ptakami monogamicznymi, co znaczy, że dwa ptaki łączą się w pary...może dostałeś dwa ptaki nie sparowane ze sobą?

Ten kto wymyśli jakiś skuteczny sposób będzie bardzo bogaty

Towary sprzedawane na allegro bywają wątpliwej jakości... Myślę, też że 56 jaj do celów edukacyjnych jest o wiele zbyt dużą ilością, proponowałbym model na 7 jaj z brytyjskiej firmy BRINSEA. http://www.infermo.pl/i173-Inkubator-legowy-Mini-Advance-automatyczny-7.html P.S. Mam z tej firmy inkubator na 20 jaj i na prawdę klasa wykonanie.

Reduktor potrzebujesz tylko przy zasilaniu z sieci wodociągowej. Ewentualnie możesz to ominąć i dać zasobnik z zaworem pływakowym - motyw jak w spłuczce toaletowej

mokwam, ja o wodzie, Ty o paszy. Mówiłem, że chodzi o wodę dla pisklaków jednodniowych, nie ma powodu robić zdjęć składu paszy pozdrawiam

Nie wiem co uważasz na fachową literaturę, tym bardziej jeżeli porównujesz indyki do bażantów, ja mam sprawdzoną wiedzę z pierwszej ręki, z profesjonalnej hodowli bażantów, nie jakiejś przydomowej...wodę z cytryną podaje się tylko za pierwszym razem i jest to jak najbardziej normalne, więc nie wprowadzaj innych użytkowników w błąd swoimi wywodami

Koniecznie jeżeli nie chcesz mieć problemów z lęgami. Polecam Virkon S

Ja daję swoim pisklaczkom przegotowaną wodę z cytryną - bakterie nie lubią roztworów zasadowych.

Patrzysz na moc jednego i drugiego, to Ci wskazuje pobór prądu. Do jednego i drugiego możesz termoregulator podłączyć ewentualnie, żeby zredukować moc.

U mnie się zaczęło już na dobre. Chyba można w końcu ogłosić wiosnę

Jedyny minus płyt wg mnie to mniejsza ilość ptaków jaką można dogrzać, ale to wiadomo jeżeli ktoś ma 50 piskląt i chce je ekonomicznie dogrzać to płyta grzewcza będzie najlepszym wyborem.

Jak na razie nic nie widać ...

jeżeli chodzi o ciekawą lekturę na temat inkubacji to mogę polecić tą stronę: http://www.inkubatory.net

Dokładnie. Napisz jak Ci poszło z wylęgiem! Pozdrawiam