garzew2

Witam. Jakie gatunki bażantów mogą być introdukowane w polskich środowiskach? Czy to jest jakoś regulowane przez przepis o ochronie środowiska, że taki albo taki gatunek bażanta może być wykorzystany albo nie od zasiedlania łowisk.

Polecam nakładki na dzioby zasłaniające pole widzenia, kiedyś miałem problem z dziobaniem się bażantów i świetnie spełniły swoją rolę, do kur też będą pasować

Ogólnie każdy elektryzator musi spełniać normy bezpieczeństwa CE i być bezpieczny dla ludzi. Parę razy w życiu się dotknąłem elektryzatora i jakoś żyje. Ważne żeby był dobrze oznakowany jak pisze Jan. Wtedy nikt nie może mieć pretensji jak się będzie pchać na druty mimo ostrzeżenia.

Pułapki żywołowne znajdziesz na stronie hodowlany.pl - mam od nich pułapkę na kuny typu STRONG. Ja u siebie walczyłem z kunami przede wszystkim, ale widzę że wprowadzili nowa wersję tej łapki BIG-STRONG - myślę, że w twoim przypadku jeśli nie jesteś do końca pewien co to za szkodnik ona może się najlepiej sprawdzić bo będzie taka bardziej wszechstronna.

Celna uwaga - całkiem zapomniałem o tym szkodniku. Nawet dużo lepiej pasuje niż zwykły szczur. Zresztą co by nie było, Koala proponuje ci ustawić uniwersalną pułapkę żywołowną z wejściami min. 20x20cm ale żeby była przelotowa, i szybko się dowiesz co rozkopuje ci ogródek.

Postawiłbym na szczura, pewnie zagnieździł się gdzieś w budynku na posesji i sobie harcuje nocami po terenie.

Jeszcze jedna uwaga jeżeli chodzi o tępienie szczurów. Pamiętaj żeby sprawdzić aby trutka nie zabijała od razu tylko min. po 2-4 dniach. Szczury są na tyle mądre że jeżeli nie są pewne jakiegoś pokarmu, to go będą znosić do gniazda i w pierwszej kolejności dadzą do zjedzenia młodym. Dopiero gdy im nic nie będzie same się skuszą by to zjeść. Więc trutka musi działać najszybciej po kilku dniach aby myśleć o wytępieniu wszystkich szczurów.

Z tym zasuszaniem to ważna sprawa, często zdarzało się że mysz lub szczur padały w trudno dostępnych miejscach i zaczynały się rozkładać i gnić. A stosując takie dobre jakościowo trutki nie ma już tego problemu.

Rzeczywiście w tej kwestii masz absolutną rację i dokarmianie jest nawet wskazane. Lepiej zapobiegać niż później płacić za szkody łowieckie, które mogą być naprawdę kosztowne.

Rozumiem że czasami trzeba dokarmiać przy ekstremalnych warunkach. Ale myśliwi w czy koła łowieckie raczej nie karmią zwierząt teraz kiedy karmy do około jest jeszcze pod dostatkiem. Tylko wtedy gdy zachodzi taka potrzeba przy przedłużającej się zimie lub gdy śniegu jest tyle że zwierzęta nie mogą sobie same poradzić by dostać się do pożywienia.

Rzeczywiście możesz mieć rację. Bażanty to nie jest rodzimy gatunek i może nie być w pełni przystosowany do radzenia sobie w zimie. No dobra przekonałeś mnie i cofam to co wcześniej powiedziałem ale tylko jeśli chodzi o dokarmianie bażantów.

A nie uważacie że nie powinno się dokarmiać dziki zwierząt. One zamiast samemu sobie dawać radę, przyzwyczają się do jedzenia od człowieka.

Środek się nazywa KANI_STOP przeciwko kanibalizmowi. Nadal go dodaje do paszy bo widzę że bażanty czy kury dużą chętniej spożywają taką mieszankę.

Witam, chciałem się pochwalić że udało mi się rozwiązać problem dziobania wśród bażantów. Tak jak pisał mario zacząłem uzupełniać pokarm dla bażantów w specjalny dodatek paszowy przeciwko kanibalizmowi, który dostałem od znajomego weterynarza. Dosłownie jak ręką odjął po tygodniu ptaki się uspokoiły.

Witam, ze ściemniaczami może być ten problem że nie każda żarówka czy promiennik do podgrzewania jest przystosowany do takich urządzeń i można je szybko uszkodzić. Chyba lepszym rozwiązaniem jak proponuje sputnik jest wybór opraw z przełącznikami - one są dedykowane do lamp grzewczych i nie ma ryzyka, że coś się spali.

Czyli wychodzi na to że bażant nie jest zaliczany do dzikich gatunków. Człowiek uczy się całe życie.

Teoretyczne każdy dziki gatunek wymaga zezwolenia na hodowle - takie jest prawo. Ale przy małych domowych raczej hodowlach nikt się nie będzie czepiał. Inna sprawa gdy będzie to duża hodowla bażantów i jeżeli chcesz je trzymać na sprzedaż i osiągać z tego przychody.

Hej, a czy ktoś może wie jak są skubane kurczaki w dużych ubojniach? Takie przemysłowe skubarki to opierzają metodą na sucho czy mokro?

Przede wszystkim dostają mieszanki zbożowe jęczmień/pszenica/ kukurydza plus to co akurat mam w ogrodzie np. jabłka od czasu do czasu. No i codziennie rzucam im też świeżą zielonkę.

No, właściwie to miałem trochę problemów z dziobaniem się bażantów i wyrywaniem piór. W tej chwili maja one pozakładane osłonki na dzioby ograniczające pole widzenia. Ale z tego co mi poradzono na forum to raczej nie jest to wina małej woliery tylko ubytków w witaminach i minerałach.

Wychodzi na to że będę musiał rozbudować moją wolierę albo zrobić jakiś dodatkowy wybieg

Dla trzech sztuk spokoje wystarczy. Ja mam nie wiele większą wolierkę bo 3x4x2m i trzymam w niej 15 sztuk bażantów.

Wielkie dzięki za informacje w sprawie dziobania się bażantów mario.

Z tego co czytałem to u większości samców na dnie steku znajduje się niewielka wypukłość, tzw. wzgórek kloakalny, po którym podczas kopulacji nasienie spływa do steku samicy. Jednak jest to bardzo trudne do rozpoznania i wymaga dużego doświadczenia by móc to rozpoznać.

W tej chwili mam 15szt młodych w wieku ok 6 tygodni, i takich dorosłych 11 sztuk. Pierwszy raz mam taki problem z dziobaniem się tak młodych dlatego wypytuję się o możliwości zakładania osłonek dla małego drobiu.