bazanty.pl

Dziś mój owczarek podhalański przyniósł mi samca bażanta młodego z tego roku, nie wyrządził mu żadnej krzywdy po prostu złapał w pysku i przyniósł do domu, zastanawiam się czy możliwe jest oswojenie takiego bażanta ???

A nie ma możliwości wypuszczenia go na wolność?:) skoro nic mu nie jest, to chyba tak byłoby najlepiej:) p.s. też mam podhalańskiego i często na spacerze spotykamy bażanty tylko zawsze zdążą uciec zanim pies się w ogóle zbliży więc dziwna sytuacja, że go złapał.

Nikosss jak idzie ci oswajanie tego dzikiego bażanta? Czy się dobrze aklimatyzuje? Pytam, ponieważ słyszałem, że dzikie zwierzęta w większości bardzo źle znoszą niewole - nie chcą jeść, są bardzo agresywne. Jak to wygląda u ciebie?

Właśnie, też jestem ciekawa jak wygląda sprawa z tym bażantem:) daje się oswoić czy może uciekł?:)

A moze on wcale nie jest dziki, tylko byl hodowany przez kogos? Najlepiej go wpuscic w woliere z innymi ptakami jesli masz taka mozliwosc, wtedy łatwiej zeby sie zaklimatyzowal

Ja na twoim miejscu jakbym go miał wpuścić do innych ptaków to od razu bym mu założył na pewin czas osłonke na dziób, żeby wyeliminować ryzyko dziobania innych ptaków. Przynajmniej do czasu aż na pewno się nie oswoi z towarzytwem
Polecam, bo już kilka razy takie osłonki bardzo mi pomogły.

Może faktycznie bażant nie byl dziki tylko był z hodowli. Dziki chyba tak latwo nie dalby sie zlapac nawet szybkiemu psu:)

Nikosss mam pytanie czy ten bażant, co go przyniósł twój pies oswoił się? Żyje w ogóle?
Pytam, bo właśnie mi się zdarzyła podobna historia. Pies znalazł gdzieś młodego bażanta, trochę go poturbował, ale myśle że się wyliże. I się zastanawiam czy taki dziki bażant w ogóle się przyzwyczai do niewoli czy raczej go wypuścić?

Przepraszam że piszę dopiero teraz. Bażant został wypuszczony na wolność, nic mu nie było pił i jadł normalnie ale zbliżenie się do niego na 3 metry groziło atakiem, jednak dziki to niebezpieczny.

Raczej nie ma sensu trzymania dzikich bażantów. Jeżeli coś mu się stało to można go zabrać i podkurować ale na dłuższą metę nie polecam i lepiej od razu wypuścić. Dzikie bażanty są bardzo płochliwe, cokolwiek być nie robił od razu próbują uciekać wpadają na siatkę i tylko się ranią.