bazanty.pl

Witam. Jestem tu nowy na forum. Znalazłem w sieci troche informacji na temat organizaowanych polowań na bażanty. Bardzo mnie to zaciekawiło.
Interesuje mnie czy w takich polowaniach może brać udział każdy? Czy może żeby uczestniczyć w takich polowaniach trzeba posiadać jakąś licencje łowiecką lub zewolenie?

Witaj, niestety to nie jest taka prosta sprawa. Na początek musiałbyś się udać na staż do koła łowieckiego w swoim okręgu, potem odbywasz tam roczny staż jeśli dobrze pamiętam. Jak już go skończysz musisz zdać egzamin i zdobyć pozwolenie na broń. Tak to w skrócie wygląda. W rzeczywistości powiem szczerze - myślistwo to sport dla bardzo zamożnych. Koła łowieckie to też zamknięte społeczności, do których ciężko się dostać bez znajomości...

pzdr

Szkoda że nie organizują takich polowań dla amatorów. Z drugiej jednak strony jakby po lasach i polach mieli biegać sami nowicjusze ze strzelbami to by się dopiero działo.
Prościej chyba bedzie kupić dziczyzne albo tego bażanta z jakiejś chodowli i się chwalić przed znajomymi, że się samemu polowało.

Kolego sputnik no w dużym skrócie napisałeś jak to wygląda A co do tego że grono myśliwych jest grupą zamknięta jest nie prawdą w coraz większej ilości kół łowieckich, nie które koło z chęcią przyjmują stażystów i jeśli Ci się sprawdzą to bez problemu do koła.

Opisałem jak wygląda sprawa w moich stronach Skoro u Ciebie jest inaczej to bardzo dobrze Nie miałem zamiaru zniechęcić nowego kolegi.

Garzew2 pisz na bieżąco czy się zdecydowałeś, jeśli tak to jak Ci idzie,

pzdr

Dobra sputnik jak się zdecyduje to na pewno będę pisać.
Na chwile obecną musze się zorientować gdzie w mojej okolicy są jakieś koła łowieckie i jak szczegółowo wygląda możliwość dołączenia do grona "myśliwych"?

Swoją drogą to chyba będę musiał zapuścić takie długie kręcone wąsy żeby wyglądać jak prawdziwy myśliwy.

Kolego Sputnik ale to nie tylko u mnie tak wygląda sprawa z przyjęciem do koła w całej Polsce następują takie zmiany wiadomo są koła bardziej i mnie oblegane przez kandydatów ale nawet jak są trudności to jak się kombinuje to idzie się dostać.
Kolego garzew2 ja jestem jeszcze stażystą ale wąsów nie mam i nie zamierzam mieć

Dobrze słyszeć Zigi, że coś się zmienia w tym kraju na lepsze Swoją drogą byłem w tym roku na targach myśliwskich i muszę przyznać, że myśliwi czy generalnie osoby z kół myśliwskich to bardzo fajni ludzie. Także wszystko zależy od szczęścia i ludzi na jakich trafisz w kole w swojej okolicy.

Czasy gdy do kół należała tak zwana elyta czyli sbeki itp minęły choć teraz trafiają się nowobogaccy, ale są mniejszością w kołach i jak zgrane kolo to i ludzie super. Tak na marginesie teraz poszukują np kandydatów do koła w okolicach legnicy