Strona 1 z 1

inkubacja

PostWysłany: Poniedziałek, 19 Marzec 2007 9:40
przez rutra
serdecznie witam!!!!! jestem pierwszy raz na forum do tej pory tylko czytalem posty. Mam pytanie na ktore moze ktos zna odpowiedz??????? Sam zrobilem inkubator, jest ze sklejki ocieplony styropianem wieczko podnoszone do gory . w ktorym jest kabel grzejny. Termostat +-0,1c Nadole pojemniki z woda , jaja leza na rusztach drewnianych. Po nalozeniu jaj zalezaja sie w 90% potem zamiera jakies 20% ale to nie jest najgorsze!!!!!!!! Podczas klucia, kurczaki naklowaja skorupe i tak50%z nich zamiera.Probowalem im pomagac ale nie wszystkie mialy wciagnieta zolc. Moze ktos. mial podobny problem, i wie jak go rowiazac???

PostWysłany: Poniedziałek, 19 Marzec 2007 19:22
przez młody
Słyszałem o podobnym przypadku, u znajomego tam weterynarz rozpoznał złe żywienie niosek, podobno za dużo biała zwierzęcego, a rzeczywiście przeginał z baiłkiem bo dawał im gotowane mięso. Bażanty tak to lubiły ze prawie tylko to jadły. Efekt był taki jak piszesz zamieranie zarodków w zaawansowanym stadium.

A ty jak karmisz swoje bażanty?

Bo jeżeli chodzi o inkubacje to skoro część sie lęgnie ok a część wcale to chyba nie wina inkubatora. Spróbuj zinkuboawć jajka z innego źródła, pewne od pewnego hodowcy.

PostWysłany: Poniedziałek, 19 Marzec 2007 22:03
przez rutra
dzieki za tak szybka reakcje .Nie bralem zywienia pod uwage chociarz nie podaje kurom bialka zwierzecego ale trzymam je w zamknieciu i postaram sie urozmaicic pasze.... NIe trzymam bazantow tylko kury ozdobne ale wydaje mi sie ze zasady inkubacji sa takie same .W I E L K I E DZIEKI pozdrawiam rutra

PostWysłany: Poniedziałek, 19 Marzec 2007 23:56
przez kogut
Tak to prawda, żywienie i utrzymanie to może być przyczyna problemu.
Kura przekazuje do jaja to co ma najlepszego jak brakuje witamin kurze to w jajku też ich bedzie brakowało.

Inkubator jest chyba najpewniejszym urzadzeniem w tym całym cyklu tam musisz pilnować tylko temperatury, wilgotności, no i obracać jaja:)

PostWysłany: Wtorek, 20 Marzec 2007 22:48
przez xwiatr
Hmm,

Co do tego inkubatora to nie był bym taki pewien. Nic nie piszesz w nim o regulacji i wogóle zapewnieniu odpowiedniej wilgotności.
Jeśli w inkubatorze jest zbyt sucho zaraz po nakłuci skorupki suche powietrze dostaje się do środka jajka i wysusza błonkę. Staje się ona wtedy bardzo twarda i okazuje się być bariera nie do przejścia dla pisklaka.
W konsekwencji kurczak się zamęczy na śmierć usiłując wydostać się z jajka.

inkubacja

PostWysłany: Środa, 21 Marzec 2007 13:35
przez rutra
nie robie pomiarow wilgotnosci bo nie posiadam higrometru, ale nie mysle ze bylo zbyt sucho poniewaz podpatrzylem u kolegi w inkubatorze jak ma zrobione nawilzanie a posiada czeski pol autmatyczny inkubator tam na calym spodzie byla takafalowana powierzchnia na ktora nalewa wode ja zrobilem podobnie tak ze pod cala powiechrznia jajek znajduje sie woda ale teraz zamiast na cala powiechrznie nie wylewac wody.wstawilem dwa pojemniczki plaskie z woda dopiero przed kluciem mam zamiar dolac wiecej wody. ja probowalem pomagac kurczakom ale to nic nie dawalo na dzien dzisiejszy mam nastawiony inkubator a jajka kupione ,klucie ma byc w sobote tak ze zobaczymy co bedzie teraz ale moze wiecie co robic wrazie gdyby dzialo sie podobnie mam okolo50 jajekpo przeswietleniu wiem ze sa zalezone pozdrawiam rutra