Strona 1 z 1

Woliera dla 3 parek bażantów

PostWysłany: Piątek, 08 Wrzesień 2006 12:21
przez młody
Dzień dobry,
Chciałbym wybudować wolierę dla trzech par bażantów polnych. Jakie powinna mieć wymiary? wysokość.

Dzięki za podpowiedzi.

PostWysłany: Niedziela, 10 Wrzesień 2006 19:34
przez piotrek
Myślę że przed rozpoczęciem budowy woliery powinieneś poczytać trochę literatury.
Trzymanie trzech parek w jednej wolierze może bardzo szybko (najpóźniej w kwietniu) skończyć się kiepsko.
Bażanty szcególnie bażanty łowne żyją w układzie haremowym: (1 kogut kilka
kurek), co sprawia, że nie powinno się trzymać w hodowli zamknietej ptaki w
parach. Optymalnie jest stworzenie gniazda 1 kogut 3-4 kurki, ptaki są
bardziej spokojne, można sie spodziewać najwyższej jakości jaj a co za tym
idzie zdrowych piskląt.
Tak więc polecam zastanowić się nad zakupem gniazda w postaci 1 kogut i kilka kurek.
Co do rozmiaru woliery to oczywiście im większy tym lepszy, zależy też jak chcesz wychowywać młode. Jeżeli naturalnie tzn. bażancica miała by wysiadywać jajka to myślę, że woliera nie powinna być mniejsza niż 50 metrów kwadratowych (a najlepiej 100), a wysokość myśle ze straczy 2, wysokość raczej nie ma większego znaczenia.

Jeżeli chcesz kluć pod kwoką lub w inkubatorze to na takie gniazdo wystarczy 15 metrów.

Sam znawcą wielkim nie jestem ale kilka kroków hodowlanych już popełniłem. Polecam jednak literature, kup sobie ksiażkę, np zobacz na allegro. Poszperaj też w internecie, kilka ciekawych artykułów znajdziesz też w dziale artykuły tej strony www.bazanty.pl.
Pozdrowionka

PostWysłany: Poniedziałek, 11 Wrzesień 2006 16:03
przez xwiatr
Fakt, trzymanie kilku kogutów w jendej zagrodzie to nie najlepszy pomysł. Mój kolega kiedyś tak zrobił z pawiami i to nie w wolierze. Po podwórku chodziły mu dwa pawie kguty i 3 samice.
W konsekwewncji tego można było oglądać u niego piękne pokazy pawich toków, ostre walki kogutów, a z tego wszystkiego wszystkie jajka były czyste.

Jeśli chcesz mieć kilka kogutów, lepiej będzie jeśli nie będą one sobie wchodził w dorgę, a nawet siebie widziały.

Acha i jeszcze jedno, to koguty zwykle zaczynają rozdziobywać jajka dlatego uważam, że pomysł naturalnego wysiadywania jaj w obecności koguta również może skończyć się niepowodzeniem.

pozdrawiam

PostWysłany: Poniedziałek, 11 Wrzesień 2006 16:43
przez młody
Dzieki za rady, rzeczywiście poczytałem już troche i moje pomysły musiałem mocno zredukować.