Strona 1 z 1

Żywienie bażantów

PostWysłany: Czwartek, 22 Marzec 2007 16:38
przez Maciek
Witam!
Chciałbym się zapytać czy są jakieś liczby określające np. ile gram paszy na dzień mam podać dorosłemu bażantowi czy pisklakowi??
Pozdrawiam

PostWysłany: Czwartek, 22 Marzec 2007 23:25
przez Admin
Bażanty muszą mieć cały czas dostęp do pełnego korytka:)

ALe dorosły bażant zjada około 80 gram paszy + 20gram zielonego na dzień. Pisklaki oczywiście mniej. 100 gram paszy starcza na dzień dla około 20 pisklaków.

...

PostWysłany: Piątek, 23 Marzec 2007 9:13
przez Maciek
Dziękuję !
A czy bażant jedzą ile im się da, czy mają jakiś wewnętrzny umiar np. gdy mają za dużo paszy to zostawiają sobie na później ?, chodzi mi o to, że ptaki do introdukcji nie mogą być za bardzo utuczone.
Pozdrawiam

PostWysłany: Piątek, 23 Marzec 2007 23:22
przez xwiatr
Ja swoim bażantom w wolierach rozpłodowych sypię raz na 2 dni.
Wodę zmieniam 2 razy dziennie. Na pewno nieograniczony dostęp do paszy zwiększa jej pobór. Wolę jednak aby w stadzie rozpłodowym nie brakowało pokarmu, bo bardzo szybko odzwiercielda się to w nieśności.
Ogólnie bażanty same do pewnego stopnią potrafią kontrolować swoje zapotrzebowanie.
Trzeba jednak pamiętać aby uniemożliwić im rozsypywanie paszy, bo tego to one kontrolować akurat nie potrafią (a może nie chcą) :-)

Oczywiście przy odchowie młodych bażantów trzeba już wprowadzać pewne ograniczenia, bo jak sam zauważyłeś nie mogą być one utuczone.
Dodatkowo jest ich zdecydowanie więcej, więc byłaby to strata pieniędzy.
Tym bażantom sypię 2 razy dziennie. Takie ilości aby był moment w którym cała pasza jest pobrana.

PostWysłany: Niedziela, 13 Maj 2007 11:35
przez speaker
co podajecie młodym bażancikom w pierwszych dniach ich zycia ?

PostWysłany: Niedziela, 13 Maj 2007 14:31
przez szmery
witam.
ja podaje gotowane na twardo jajka kurze wymieszane z kaszą manną lub bułką tartą i jak narazie żadnego problemu w odchowie młodych nie mam bo mają zaledwie 4 dni a potrafią podfruwać dość wysoko :D a do picia przegotowana woda z witaminkami do drobiu

PostWysłany: Niedziela, 13 Maj 2007 20:07
przez xwiatr
Ja również daję im jakieś przegotowane jajeczka posiekane na na drobno.
Jednak główną część stanowi pasza dla bażantów. Przy kilku bażanickach można karmić tylko jajkami, bo jest malo roboty, ale jak jest ich juz np. 50 to wygodniej i pewniej jest stosować mieszanki paszowe.
Pasza taka nie musi byc dedykowana dla bażancików, ale ważna jest aby zawierała nieco więcej białka zwierzęcego niż pasza dla zwykłych kurcząt.

PostWysłany: Poniedziałek, 14 Maj 2007 13:04
przez Hobbysta
Ja też podaję gotowane na twardo kurze jajo i twaróg. Od czasu do czasu rzucę im trochę larw mącznika. Nie wyobrażam sobie takiego zywienia np. 50 sztuk młodych lub więcej. Mam nadzieję, że te pasze które oferują producenci zaspokajają wszystkie potrzeby pisklaków.

PostWysłany: Poniedziałek, 14 Maj 2007 14:34
przez speaker
a jakies witaminki podajecie im od razu ?

PostWysłany: Poniedziałek, 14 Maj 2007 15:17
przez szmery
tylko do picia w postaci proszku który rozpuszcza się w wodzie. dostaniesz go w każdej centrali paszowej albo u weterynarza

PostWysłany: Wtorek, 19 Czerwiec 2007 19:04
przez speaker
w jakim wieku zaczynacie karmic młode zieleninką i co im podajecie ? ja narazie karmie jajkiem, twarogiem, pasza dla kurczat i maczniakami.

PostWysłany: Środa, 20 Czerwiec 2007 8:10
przez kogut
Najlepiej zafundować małym bażancikom amły wybieg gdzie będą miały naturalną zielonkę. Jezeli nie masz takiej możliwość pisklaki bazantów można już swobodnie częśtować zielonką po pierwszym tygodniu zycia. Moje najchętniej wcinają młodą kończynę.

PostWysłany: Środa, 27 Czerwiec 2007 16:53
przez speaker
jak myslicie czy mozna by podawac malym kiełki roznych zbóż ? albo juz takie troche wyrosniete ?

PostWysłany: Środa, 27 Czerwiec 2007 20:30
przez kogut
Ogólnie kiełki a dokładnie skiełkowane ziarno owsa to super źródło witamin, ale czy młode będą wcinać? Dorosłe jedzą bardzo chętnie.

PostWysłany: Czwartek, 28 Czerwiec 2007 22:07
przez xwiatr
Ja swoim rzucam zielonkę dopiero gdzieś tak od 7 tygodnia, gdy już są podrośnięte. Rzucam im taką z kosiarki do trawy, więc jakbym dawał mniejszym to mogłyby sie zapychać takadrobną sieczką.