przez zigi69 » Czwartek, 13 Luty 2014 10:24
Ogólnie spróbowałbym z bażantem złotym i królewskim, są to bażanty które są hodowane w wolierach. Raczej nie słyszałem o napływie krwi dziko żyjących, a jeśli nawet to w bardzo nikłym procencie. Na pewno od pisklaka trzeba by było je oswajać i raczej nie pojedyncze sztuki ale stadko. Wtedy nie muszą szukać partnerów przez co nie uciekają.
Pozdrawiam Wojtas