Witam serdecznie. Mam już paru miesięcy kilkanaście bażantów. W przyszłym roku planuje powiększyć hodowlę poprzez wylęg własnych piskląt. Dlatego chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób najlepiej powinny być prowadzony wylęg bażantów?
Czy mają one być do końca wysiadywane przez samice czy raczej lepszym rozwiązaniem byłoby zaopatrzyć się w specjalny inkubator? Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?