witam wszystkich !!
moja hodowla bażantów powoli zaczęła się rozwijać lecz niestety wdał mi się tchórz i zniszczył część hodowli wraz z 40 jajkami na których siedziały kurki włoskie. tchórz zginą śmiercią tragiczną otóż w ten sam dzień zobaczyłem jak zakrada się do pustych już gniazd i został upolowany... martwi mnie to że to był samiec i wynosił gdzieś jajka i bażanty możliwe ze do samic lub jakiś młodych jak można uchronić się przed kolejnymi atakami jeśli możecie to opiszcie trochę tańsze metody działania.......... z góry dziękuje za odpowiedz