Z kogutami, czasami tak właśnie bywa.
Zdarza się, że kogut który wydaję się być doskonalym materiałem rozpłodowym (dziki, pięknie upierzony, agresywny wobec rywali) okazuje się być zupełnym gapą w stosunkach kurko-kogucich.
Zdarzają się też bardzo spokojne koguty, które zamiast interesować się rywalami robią swoje
W tym włeśnie sezonie jeden z moich kogutów wydawał się być najlepszy. Bardzo aktywny, głośny agresywny. Atakował nawet moje nogi gdy wchodziłem do woliery, a jak przyszło do wyników to na 23 jajka 2 były zalężone