witam.
wczoraj niedaleko domu znalazłem samice bażanta z młodymi.podszedlem bliżej i zauważyłem że samica ma odcięte nogi.prawdopodobnie odcieła je kosiarka rotacyjna do trawy.zabralem je do domu aby cos z tym zrobic,lecz w nocy samica zdechla i mam dylemat z młodymi nie wiem czy jest mozliwosc aby je wychowac?jesli tak to czym karmic i gdzie trzymac?bede bardzo wdzieczny za szybka odpowiedz.