Witam! Zainteresowałam się hodowla bażantów z powodu ich piór - uwielbiam robic przeróżne kolczyki, bransoletki, naszyjniki i na wszystko patrzę przez pryzmat materiałów na bizuterię Zachwyciły mnie ich (bażantów ) pióra i od razu zaczęłam się zastanawiać, czy nie dało by sie hodować takiego bażanta u babci - babcia ma kury, czy da sie hodować bażanty z kurami? Przede wszystkim, czy mają smaczne mięso lub jajka? Bo to główna cecha, jaka musi miec ptactwo trzymane przez babcię
Mieszkam w małym mieście, (Kołobrzeg) a babcia na samych jego obrzeżach, z dala od hałasów, kury mają kurnik (oczywiście ) murowany z podłogą, obok jest zadaszone, osiatkowane, spore "coś" do trzymania młodych kur, az się stare do nich przyzwyczają, oraz wybieg wielkości sporego trawnika, tyle, że składa się z gołego klepiska, całość nie jest od góry ochroniona siatką, bo kury mają przycinane lotki (czy bażantom da sie przycinać skrzydła?) pytanie jest następujące: czy w takich warunkach da się trzymać bażanta? a raczej kilka? Zamierzam trzymać kilka, żeby co roku były młode "na rosół" no i naturalnie na piórka Słyszałam, że najłatwiejsze w hodowli sa łowne, jaki to gatunek? skoro są łowne, to chyba mają smaczne mieso, czy są tylko do zaspokajania żądzy zabijania? No i oczywiscie gdzie najlepiej je kupić?
Chyba na razie wyczerpałam mój zasób pytań (albo raczej zapomniałam pozostałe ) liczę na wyrozumiałośc dla mojego słowotoku