Witam, już od ponad roku kurka bażanta kicha, czasami nawet dość mocno, a czasami ma spokój cały dzień, brak innych objawów, jest też razem z 6 innymi bażantami, żaden nie kicha, nie zaraził się, nie ma objawów.
To trwa przynajmniej półtora roku.
Próbowałem już różnych rzeczy poza antybiotykami jako że nie widzę objawów to nie wiem co podać, z dostępem do weterynarza u mnie krucho bo mieszkam w Warszawie. Wszędzie tylko pieski i kotki przyjmują.
Ktoś ma jakieś rady albo spotkał się z takim kichaniem bez innych objawów?
Dodam, że kurka ma apetyt, jest ruchliwa, w zeszłym sezonie dochowała 8 całkowicie zdrowych kurczaków, do dziś mają się świetnie.