Tygodniowy bażant, żywiony jajkiem i zbożem nagle jednego dnia wieczorem pada na nóżki, drugiego jedna noga jest już zadarta do góry. Dostał witaminy, nie pomogło. Weterynarz nie wie co to, przepisał co prawda antybiotyk, ale jego zdaniem ptak jest do uśpienia. Moim zdaniem w sumie też, ale trochę szkoda, bo poza tą nogą nic mu nie jest, więc szukam czy jeszcze coś da się zrobić. Co to za cholera? Tego dnia dostały trochę robaków wędkarskich, więc podejrzewa przebiałkowanie, ale zmiana diety nic nie dała. Poza tym bażant normalnie je i jest aktywny.
[img]https://imgur.com/a/C93AgiZ/img]