Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam wszystkich, będę wdzięczny za porady odnośnie pokarmu dla piskląt, jednodniowych - co najlepiej im podawać ? Czy woda musi być przegotowana? Pozdrawiam! :)
Opublikowano
Przy małej ilości można tak robić jak mówi zbyniu78 ale przy większej ja nie bawię się w gotowanie wody wodę od razu normalną leje z tym ze ja mam z źródła i dodaje do niej witaminy, a do jedzenia można pasze podawać dla indyków lub bażantów.
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

najlepsze są jajka mrówek chodzi nie tylko o białko ale i o odporność. to coś tak jakby dla ssaka mleko matki ;)

 

ja dawałam jajka mrówek no i mrówki, ugotowane jajko z krwawnikiem i paszą i odchował sie cały wylęg. Jajka mrówek dostawały tak długo jak tylko udało mi sie znalesc mrowiska

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
może się mylę bo to moje obserwacje ale wydaje mi sie że jajka i mrówki są bardzo ważne w odporności poniewaz mamy 4 kury, 2 swoje które od maleńkiego dostawały mrówki i dwie kupione, i teraz po niesieniu jajek ( chyba obniza sie wtedy odpornosc kur bo w zeszłym roku mielismy to samo) chorują, chyba to jest syngamoza ale nie jestem pewna. I co ciekawe nasze nie chorują tylko te kupione
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Witajcie!

Moje obrożne lubią : siekane - jajko z kaszą manną, koniczynkę, pokrzywę i inne ziele, skórki od ogórków

tarte - marchewkę, topinambur

śrutowane - ziarno mieszanki dla bażaantów

a powyższe posypane odżywką mikroelementową, a że wypuszczam je w odhowalniku na świeże powietrze więc i polują na wszelakie robactwo ( oczywiście przy słonecznej pogodzie). Pozdrawiam

  • 1 rok później...
Opublikowano
jutro lub pojutrze wyklują mi się małe bażanciki złociste lęgi naturalne, nie mam najmniejszego doświadczenia, czytam posty, ale każdy ma jakieś warunki ja tylko wolierę i brak pomieszczeń dodatkowych. Jest teraz chłodno i deszczowo, moje pytanie co mam zrobić z przychówkiem. Bardzo mi zależy na odchowaniu, czy zabrać do domu... :?: Proszę o konkrety
  • 1 rok później...
Opublikowano
Witam. Podłącze się do tematu. Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem trzech młodych bażantów. Ptaki jeszcze nie wykolorowane. Daję im mieszankę pszenicy, mielonej kukurydzy, słonecznika, sorbo jeszcze trochę mielonej karmy dla kur. Dostają jeszcze tartą marchew, kaputę i witaminy do wody. Jak kończyłem aranżację woliery to z kory i ziemi udało mi się wyciągnąć trochę rosówek, które natychmiast znikały w dziobach bażantów :D . Z tego co wiem, to bażanty zjadają różne owady, ale niestety w wolierze nie ma ich za wiele. I tak właśnie sobie pomyślałem, że można urozmaicić ich dietę białkową o np. białe robaki czyli larwy muchy, które można kupić w sklepach wędkarskich. Ale przed realizacją tego pomysłu chciałbym zasięgnąć opinii doświadczonych hodowców - czy to dobry pomysł z tymi larwami ?
Opublikowano
Nie wiem czy się zrozumiale wyraziłem, bo ptaki nie są wykolorowane, ale z tego co mówił mi sprzedawca bażanty mają osiem tygodni (samiec dostaje pierwszych granatowych piór na szyji) więc chyba można im już podawać wszystko jak dorosłym. O mrówkach i ich larwach czytałem, ale skąd je brać w takich ilościach, a larwy much można kupić w sklepie, dlatego o nich napisałem .
Opublikowano
Źle Cię zrozumiałam coś żyje w innym świecie teraz. Rzeczywiście mrówki ciężko kupić, ale myślę że w jakimś wędkarskim/ zoologicznym Ci doradzą. Ostatnio byłam w sklpie świadkiem jak ktoś kupował świerszcze i wszystkie pouciekały, a że sklep był duży (market) to sensacja się z tego zrobiła.
Opublikowano
Z uwagi na chwilowy brak mrówek, zakupiłem "białe robaki" w sklepie wędkarskim i wczoraj dałem swoim bażantom, które ochoczo zjadły to co dostały i w piasku szukały kolejnych więc raczej im smakują. Dziś powtórzę karmienie i pewnie włącze to danie do ich stałego jadłospisu.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
"Białe robaki" kupiłem dwa razy, u nas są po 2 zł za opakowanie, i chciałem bardziej sprawdzić czy będą jadły bo w zimę nie będzie bardzo innej alternatywy. Teraz daję im rosówki, które obecnie jeszcze można łatwo na podwórku znaleźć. Koszt w sumie niewielki, ale dzięki temu bażanty po trzech tygodniach od przywiezienia jedzą z ręki :D
Opublikowano
Ja spróbuję nauczyć je, żeby siadały na ręku. Szczegulnie jedna bażancica jest bardzo ufna i jak wchodzę do woliery to prawie cały czas chodzi obok mnie. A jak widzi robaki na dłoni i zaczynam podnosić rękę, to podfruwa do tych robaków, ale jeszcze nie siada na ręku. Bażant również zjada z ręki, ale jak podnoszę wyżej to tak nie reaguje. Myślę, że da się je nauczyć siadania na ręku, tylko narazie pogoda nie sprzyja, bo jak wracam z pracy to już jest ciemno, więc nauka jest tylko w weekend :( .
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.