simon Opublikowano 25 Maja 2012 Opublikowano 25 Maja 2012 witajcie, mam takie pytanie znajomy, zapalony hodowca gołębi, ma problem z jastrzębiami znacie może jakiś skuteczny sposób walki z tym ptakiem ? Jak wiadomo jastrząb znajduje się pod ochroną... pozdrawiam! Cytuj
zigi69 Opublikowano 25 Maja 2012 Opublikowano 25 Maja 2012 Najlepszy sposób zgodny z prawem na to żeby gołębiarz zostawił gołębie w spokoju to zlikwidować gołębie albo wpuścić je do woliery. Problem z gołębiarzami to temat tabu. Pozdrawiam Cytuj
sputnik Opublikowano 28 Maja 2012 Opublikowano 28 Maja 2012 Najlepszy sposób zgodny z prawem na to żeby gołębiarz zostawił gołębie w spokoju to zlikwidować gołębie albo wpuścić je do woliery. Problem z gołębiarzami to temat tabu. Pozdrawiam Niezła opinia A wracając do tematu to z tego co wiem, są pułapki żywochwytne - gdzie gołąb robi za przynętę a jastrząb jest łapany w siatkę... Cytuj
zigi69 Opublikowano 28 Maja 2012 Opublikowano 28 Maja 2012 No bo z gołębiarzami i krogulcami (najczęściej one atakują gołębie) jest problem. U mnie gołębi się zima np nie wypuszcza z gołębnika bo do wiosny żaden by nie doczekał. A problem z jastrzębiami jest taki ze myśliwi nie mogą ich strzelać mimo ze są ich duże ilości i robią szkody nie tylko w kurach i gołębiach ale i bażantach kuropatwach i zającach dziesiątkując ich populacje. tak naprawdę chyba nie ma legalnego sposobu żeby pozbyć się ich. Kol. sputnik a co potem z złapanym? wywieziesz go? wróci ;P Cytuj
sputnik Opublikowano 29 Maja 2012 Opublikowano 29 Maja 2012 Wiadomo, że wróci. I wiadomo jak postępują miłośnicy gołębi, po złapaniu takiego jastrzębia ;] Ja sam nie przepadam za gołębiami i dla mnie mogłyby nie istniej, bo tylko brudzą i nic więcej Cytuj
zigi69 Opublikowano 29 Maja 2012 Opublikowano 29 Maja 2012 kolego no pewno te krakowskie czy wielkomiejskie oprócz "obsrywania" co popadnie to nie nadają się do niczego ale już takie hodowlane gdzie się o nie dba no to inna sprawa. Taki rosołek z gołębia jeszcze jak się pomiesza z bażantem np no inna bajka. Zresztą od dawna wiadomo że mięso z gołębia jest bardzo zdrowe i zupki z zmiksowanym mięsem dla małych dzieci są polecane. Podobnie jest z dziczyzną powinno się dzieciom robić zupki na bazie dziczyzny a nie nafaszerowanych chemią "ochłapów" bo z niej to tylko uczulenia i choroby. A taki wyhodowany gołąb czy bażant upolowany czy nawet z woliery ale chowany na naturalnych składnikach to nic lepszego dla dorastającego malucha. Cytuj
fermo85 Opublikowano 12 Września 2012 Opublikowano 12 Września 2012 witamja proponuję zastosować spray do znakowania zwierząt. najlepiej w kolorze czerwonym, który może odstraszyć napastnika, czyli jastrzębia:) bo jak wiadomo kolor czerwony w środowisku naturalnym nie występuje:) istnieje prawdopodobieństwo że jastrząb widząc taki kolor z daleka nie będzie miał ochoty nawet się zbliżyć.pozdrawiam Cytuj
zigi69 Opublikowano 13 Września 2012 Opublikowano 13 Września 2012 kolego fermo85 przepraszam ale bardziej idiotycznego sposobu nie słyszałem, malowałbyś np swoje bażanty sprejem na czerwono?? no proszę Cie. Zresztą napisałeś że w środowisko naturalnym nie występuje kolor czerwony a widziałeś Ty kiedyś np papugę arę uwierz mi one też oprócz tego że są hodowane w klatkach to żyją na wolności a dzięcioł duży on też ma trochę czerwonego tak samo dzięcioł zielony a zresztą gołębie kury i bażanty też chyba są czerwone nie jest to krwisty kolor ale czerwony Cytuj
fermo85 Opublikowano 14 Września 2012 Opublikowano 14 Września 2012 Tu nie było mowy o bażantach, tylko o gołębiach więc do tego była odpowiedź. Nie wiem który kolor najlepiej odstrasza jastrzębie, ale są takie farby i to właśnie z takim przeznaczeniem więc to nie był mój pomysł. Nie chcę tutaj robić reklamy, ale wystarczy wpisać w wyszukiwarce. Co do skuteczności to się nie wypowiem, bo pewnie jastrząb w końcu się przyzwyczai do ostrego koloru. Ale spróbować można:) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.