Z moich obserwacji -) bażantów srebrnych wynikło tyle ze jak pada to ich nie wypuszczam na dwór i siedzą w zagrodzie, bo raz jak się za mocno przemoczyły to zachorowały. -) paw jest u mnie razem z bażantem srebrnym i jego dwiema paniami , powiem tak przez rok był spokój , a teraz jak im coś odbije to paw goni bażanta i robi się nie ciekawie, ale są nadal w tej samej wolierze -)Dwa gatunki bażantów skończyły sie tragicznie .Gdy były tego samego gatunku(polne) to mocniejszy zadziobał słabszego . Obecnie mam każdego osobno, ale możne da rade aby były razem. -) karmie pszenica i paszą od kur w zależności od wieku, a mrowisk na ogródku jest troszkę to na łopacie można im przynieś, czasami troszkę mielonego ale bez soli Diamentowy jak wyszedł na spacer i wrócił po trzech dniach to teraz nawet nie zbliża się do drzwi tak jakby ich nie było pozdrawiam i powodzenia