Skocz do zawartości

piotrek

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia piotrek

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. Ja uważam że jezli coś zakładać to tylko poidła dzwonowe dla dorosłych. Ja ma 4 woliery w każdej wisi dzwon i super się to sprawdza. Zasobnik mam taki automatyczny jak spłuczka od wc. Dla piskląt nie używam żadnego systemu zwykłe poidełka odwracakne, bo stwierdziłem że i tak pisklat trzeba non stop doglądać.
  2. Raczej tak, nie powinno być problemu. Ale bażanty bedą bardzo płochliwe i nie szybko przyzwyczaja się do woliery. Miałem 2 dzikusy 2 latat temu i nawet po pół roku były bardziej płochliwe.
  3. Podstawa to odpowiednie żywienie. Ja miałem problem ale zaczołem mielić odpady z masarni i problem minął.
  4. Późną jesienią postanowiłem urozamicić troszeczkę krajobraz w wolierze moim bażantom. Wsadziłem kilka sosenek i 2 świerki. Byłem wręcz pewny, iż wszystko będzie pięknie. Jednak Bażanty upodobały sobie dzibanie kory pnia, szczególnie w miejscu przy samej ziemi, narazie iglaki się trzymają, ale kora jest już całkowicie obdiobana i nie sądze aby utzymały sie dłuzej jak do wiosny, jak zrobi się cieplej pewnie wyschną. Odrazu doszedłem do wniosku. że czegoś brakuje jakieś składniki pożywienia są niewystarczajace, tak tylko jakie? Czy mieliście podobne problemy?
  5. piotrek

    Woliery

    Dzień Dobry, dawno nie zaglądałem na forum a tu sie dzieją takie rzeczy, pierwszy post na 2 strony. Też coś dorzuce od siebie. Nie pamiętam już jakie tam są wymogi i jak stanowi prawo budowlane, ale do 10metrów kwadratowych to jest taka budowla której nie trzeba nigdzie zgłaszać, do 35 metrów wystarczy tylko zgłoszenie, powyżej 35 zaczynają się schody, jest traktowane to jak budowa, tzreba zezwolenia itp. Myślę że to 10 m kwadratowych to jest chyba minimum (bo w mniejszej trudno się obrócić ). Masz dostęp do załatwienia tanich desek, robisz prostą szopkę, tak jak pisał bażancik1991 to trzeba ją ocieplić, zaizolować ściany by temperatura nie wachała sie zbytnio, bo wiesz w maju-czerwcu bywają bardzo zimne noce. Acha i do ocieplenia koniecznie wata mineralna, bo styropian to ci myszy zeżrą
  6. Karmienie to temat rzeka, sam moze nie jestem specjalistą. Zapomnij o karmieniu bażantów jak kur. Bażanty muszą mieć znacznie lepsze jedzenie. Potrzebują białka nawet takiego pochodzenia zwierzęcego. Jak nie będziesz ich karmił jak trzeba wtedy albo bedą sie dzobać, albo bedą wygladać na zapuszczone. Najlepiej dawać mieszanki zbożowe. Kukurydza słonecznik, pszenica, owies, soja, gorczyca, rdest,len. Poprostu wszystko, po pewnym czasie zobaczysz ze w zależnosci od pory roku bażanty jedza chętniej np kukurydze i owies, wtedy tego trzeba im dawać wiecej. Warto wrzucić coś bardziej mokrego, zielonke, zimą jabłka lub topinambur. Nie zaszkodzi od czasu do czasu dać jakieś mięso, ślimaka, albo jakieś inne odpady.
  7. Myślę że przed rozpoczęciem budowy woliery powinieneś poczytać trochę literatury. Trzymanie trzech parek w jednej wolierze może bardzo szybko (najpóźniej w kwietniu) skończyć się kiepsko. Bażanty szcególnie bażanty łowne żyją w układzie haremowym: (1 kogut kilka kurek), co sprawia, że nie powinno się trzymać w hodowli zamknietej ptaki w parach. Optymalnie jest stworzenie gniazda 1 kogut 3-4 kurki, ptaki są bardziej spokojne, można sie spodziewać najwyższej jakości jaj a co za tym idzie zdrowych piskląt. Tak więc polecam zastanowić się nad zakupem gniazda w postaci 1 kogut i kilka kurek. Co do rozmiaru woliery to oczywiście im większy tym lepszy, zależy też jak chcesz wychowywać młode. Jeżeli naturalnie tzn. bażancica miała by wysiadywać jajka to myślę, że woliera nie powinna być mniejsza niż 50 metrów kwadratowych (a najlepiej 100), a wysokość myśle ze straczy 2, wysokość raczej nie ma większego znaczenia. Jeżeli chcesz kluć pod kwoką lub w inkubatorze to na takie gniazdo wystarczy 15 metrów. Sam znawcą wielkim nie jestem ale kilka kroków hodowlanych już popełniłem. Polecam jednak literature, kup sobie ksiażkę, np zobacz na allegro. Poszperaj też w internecie, kilka ciekawych artykułów znajdziesz też w dziale artykuły tej strony www.bazanty.pl. Pozdrowionka
  8. Hej xwiatr:) Trochę Ciebie nie rozumiem, z jednej strony chcesz inkubator na 1000 jaj, liczysz się z tym że trzeba na to wydać kilka patoli, z drugiej chesz robić jakieś przeróbki i doróbki. Chyba poprostu lepiej poszukać po ogłoszeniach i firmach które robią inkubatory i kupić coś co ci będzie odpowiadać, albo jak czujesz się na tyle pewny to zrób go sam od początku.
  9. To takie jasne bażanty, ja widziałem jasnobrązowe. Podobno są problemy że się krzyżują z obrożnymi i podobno, młode samce z takiej krzyżówki są niepłodne. Tak słyszałem. Sam nie miałem nigdy takich.
  10. Pytanie jak w temacie: Jak to jest z tym wylęganiem? Czy wszystkie bażanty powinny się wylęgnąć w tym samym czasie? Naczytałem się troche w ksiażkach i napisali że bażanty, powunny sie wykluć naraz w kilka godzin. Te które się nie wylęgną to trzeba sobie z nimi dać spokój. Bo podobno bedą złej jakości. Bażanty lęgły się u mnie chyba z 2 dni i nie było problemu aby były chore.
  11. Tez czasami spotykam się z tym problemem, z czego on wynika to nie wiem. Bo skoro od jednej kury wykluwam kolejnych 10 jaj a tylko jedno ma ten problem to nie wiem co o tym sądzić. Ale wydaje mi się że rozwiazanie zaklejania plasterkiem jest całkiem OK. Ja używam zwykłego plastra, delikatnie układam pokrzywione palce na plastrze, ikładam je tak jak powinny być. Obklejam z góry plastrem. Po 2 dniach albo plaster sam spada albo sam go ściągam. Acha jeżeli oklei się jak najwcześniej to tym lepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.