
mario19974
Użytkownik-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia mario19974
Newbie (1/14)
0
Reputacja
-
mario19974 obserwuje zawartość O wszystkim.... i o niczym... , Ogłoszenia hodowców , Karmienie i pielęgnacja. i 1 inny
-
zigi 69 chciałem podziękować za wszystkie przepisy są rewelacyjne. Dopiero teraz wiem co to znaczy smak bażanta podczas pieczenia, a już myślałem że tylko do rosołów się nada. W zalewie ze swojskiej śmietany jest rewelacja. Podobierałem zioła wg mojego gustu szczególnie polecam z cząbrem górskim jako dodatek ziołowy. Sprawdziłem przepisy kulinarne również dla perlic. Szkoda że w tym roku nie hoduję bażantów z uwagi braku czasu, ale w przyszłym roku myślę że powrócę do hodowli, aby zapełnić zamrażarkę zdrowym mięskiem
-
Jak długo można stosować osłonki na dzioby?
mario19974 odpowiedział(a) na garzew2 temat w Urządzenia hodowlane
ja trzymałem w zeszłym roku 100 sztuk w wolierze o wymiarach 15x3 metry czyli 45 m2 i nie dochodziło do kanibalizmu: trzy zasady nasadki holland osłony nie na dzioby a na oczy do ograniczenia widoczności. Samce i tak mają większę dzioby to i tak nasadki na dzioby nie spełniają swojej funkcji i krew się leje. Pokarmu pod dostatkiem szczególnie zieleniny najlepiej pokrojonej. Co trzy tygodnie w podłożu uzupełniać minerały: wapń, magnez, potas. Codziennie czysta woda w poidłach. No i warto im od czasu do czasu gałązkę świerku włożyć. I porosną dorodne ptaszki -
Ja bym zrobił następujące czynności: - miejsca które dziobią na kurce pokropił jodyną ona spowoduje że ptaki nie będą miały ochoty na dalsze dziobanie bo jodyna jest gorzka a dodatkowo zdezynfekuje rany jakie ma ptak - założył bezwzględnie osłonki (nasadki) na dzioby holland, które ograniczają widoczność - włożył do woliery jedną większą gałąź świerku aby miały czym się zająć i dużo zieleniny codziennie, aby im głupoty po łbie nie chodziły a jak to nie pomorze to całkowicie odseparować kurkę.
-
Czym karmić małe bażanty łowne
mario19974 odpowiedział(a) na gienek9696 temat w Karmienie i pielęgnacja.
przede wszystkim drobno posiekana zielenina jak: krwawnik, pokrzywa, mlecz, koniczyna, babka lancetowata ja jeszcze dokładam, oregano, cząber górski i miętę zmieszana z niewielka ilością paszy dla indyków i ptaki zdrowe jak ta lala -
W zeszłym roku na 9 samic i samca miałem około 300 jaj, w tym roku na 32 samice i 4 samce dotychczas około 300 jaj mam nadzieję, że do 900 jaj powinno dojść spokojnie, codziennie 15-20 jaj zbieram. Z tym, że wszystkie idą na konsumpcję, smaczniejszych jaj nie jadłem. Ewentualnie podłożę, pod kwoki po 20 sztuk każda . W inkubator się nie bawię, bo nie ma na to czasu.
-
Prawdopodobnie to gej, a tak na poważnie też miałem w tym roku taką sytuację i zakończyło się na dobrym obiadku w niedzielę. Ja sobie z tym nie dałem rady. Nawet po założeniu osłonek holland też był agresywny, poturbował mi dwie samice i dostał w czapkę teraz mam święty spokój
-
Ja kupowałem 2-3 dniowe młode bażanty z bażantarni w Rypinie, jakoś nie miałem czasu na zabawę z inkubatorem i tam polecano mi dawać paszę dla indyków tylko dobrej firmy jak probio, provimi, których używają i w których był kokciodystatyk, bo to bardzo wrażliwe w pierwszych tygodniach pisklaki. No i wodę czystą ale o temperaturze pokojowej i codziennie wymienianą. I od 5 lat nigdy nie miałem z chowem kłopotu. Nigdy nie dawałem wody z cytryną czy cukru więc nie wypowiadam się na ten temat. Choć znając teraz te metody nigdy ich nie zastosuję, bo jakoś nie mam do nich przekonania. Polecam jak tylko pojawi się zielone jak krwawnik, pokrzywa, mlecz dawać im bardzo drobno posiekane, po 5 dniach od wyklucia. W 100% pierwsze co będą jadły to zielonkę a dopiero potem paszę. Ja drobno posiekane zielone dodatkowo mieszam z sproszkowanym ziołem kozieradki pospolitej. I najważniejsza rzecz należy pamiętać o tym aby ptaki miało dużo miejsca i lampy z grzewczymi żarówkami aby miały się gdzie ogrzać i miały sucho. Wtedy 100% przeżywalność i piękne zdrowe ptaszki będą
-
Ja trzymałem w zeszłym roku 100 sztuk na 80 m2 i nie było kanibalizmu. Bażanty ładnie opierzone, zdrowe o wadze samców do 1,5 kg na czyste mięso. Nieważne ile chcesz hodować, ale jakie warunki chcesz im stworzyć. Na moje to można spokojnie trzymać 300 sztuk. Jednak są 4 zasady przy takiej hodowli: nasadki na dzioby holland dla każdego, pokarm w karmidłach cały czas dostępny, aby ptactwo nie było głodne i codziennie świeża woda oraz co 2 3 tygodnie uzupełniać w podłożu minerały jak wapń, magnez itp. No ile latem zielonka do oporu. Przy 100 sztukach koszt hodowli to 250 zł miesięcznie. Więc trzeba mieć świadomość, czym grozi hodowla takiej ilości ptactwa.
-
Zakładanie osłonek na dzioby bażantom
mario19974 odpowiedział(a) na didia12 temat w O wszystkim.... i o niczym...
Witam, ja mam wolierę 12 x 5 metrów czyli 60 m2 i hodowałem do grudnia 100 sztuk, czyli na jeden przypadało 0,5 m2 i nie było żadnych ekscesów kanibalizmu i dziobania. Teraz mam 30 samic i 5 samców mają założone nakładki holland i jako tako się samce tolerują, jest wśród nich hierarchia. Najważniejsze to aby dostały ptaki teraz buraki, dynie do dziobania aby miały się czym zająć no i jedzenia śruty zbożowej z witaminami pod dostatkiem i będzie ok. Natomiast nie polecam nasadek na dzioby, gromadzi się miedzy osłonką a dziobem pokarm który pleśnieje i może być przyczyna wielu chorób ptaków. Poza tym należy pamiętać, że długość dziobów samców jest dłuższa niż samic i jeżeli założy się uniwersalne które z reguły są za krótkie dla samców to nie zdadzą swojej funkcji czyli nadal będzie krwawa jatka w wolierze. -
Kiedy zaczynają się lęgi u bażantów?
mario19974 odpowiedział(a) na didia12 temat w Inkubacja i wylęgi
Ja zbieram jajka mam je w chłodnym pomieszczeniu 10-15 stopni i składuję około 3 tygodni aż ilość jajek pozwoli mi zapełnić inkubator. Najważniejsze to nie przegrzać jajek przy składowaniu i nie mogą być przemarznięte, bo wtedy kiepsko z wylęgami, a powiedział bym dosłowniej można sobie darować inkubację jaj. Druga sprawa jak na bieżąco dokłada się jaka do inkubatora to w różnym terminie następuje wylęg co nie jest za dobre i niepotrzebnie wietrzy się inkubator co tez nie jest zbytnio wskazane -
Ja mam dobrą teściową . Ale myślę że żona byłaby jeszcze bardziej skuteczniejsza.
-
Kolego, tak wiem o tym na czym muszą być karmione zwierzęta. Kupuje od sąsiada króliki na zielonym i zbożu chowane. I tylko dlatego kupuje bo widzę jak chowa. Już o od trzech tygodni się mrożą więc będzie ok. Ja wychodzę z założenia im wolniej rośnie dane zwierze czyli w normalnym rytmie nie pędzone tym zdrowiej chowane i zdrowsze jedzenie. Na fermach do 1,5 kg dorasta drób w 6 tygodni u mnie 6 miesięcy. W fermach mięso wodniste rosół to biała breja a moje mięso zbite rosół to z samego tłuszczyku robi się żółty, więc wolę zjeść mniej a zdrowiej Dlatego jeszcze raz dziękuję za pomoc w przyszłym tygodniu w niedzielę 2 przepis do sprawdzenia. Przez 3 lata podawałem ptakom różne mieszanki ziołowe. W każdą mieszankę wchodzi zestaw od 6 do 10 ziół. Są one w formie zmikronizowanej czyli w postaci drobnego proszku. I jak w pierwszych dwóch latach chuchałem i dmuchałem na ptaki, aby były zdrowe. Tak teraz problem jak ręką odjął. Nawiązałem kontakt z producentem ziół i ekstraktów i w niedługim czasie wprowadzimy na rynek mieszanki ziołowe na: oczyszczanie, zdrowe trawienie, pierze i skórę, zdrowe oddychanie, odporność, stres i odrobaczanie dla ptactwa. Są to naturalne zioła, żadnej chemii. I przede wszystkim o udowodnionym działaniu terapeutycznym z literatury fachowej farmakognozji. Obecnie badamy mieszanki przed wprowadzeniem na rynek na metale ciężkie, mikrobiologię i pestycydy, aby mieć pewność że produkt nie zaszkodzi zwierzętom, bo rolnik różne rzeczy robi, aby miał lepszy urodzaj w zbiorach ziół. Jak tylko Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny zatwierdzi nam mieszanki to w ramach podzięki za urozmaicenie obiadów wyślę jedno opakowanie na wiosnę mieszanki ziołowej 200 g. Ja dodaje od 1 kg do 2 kg w zależności od mieszanki ziołowej na 200 kg śrutu i efekt jest naprawdę imponujący. Polecam mieszankę na trawienie jak będą młode w maju.
-
Kwestia dodawanych ziół to kto jakie lubi, ale przepis z grzybami,śmietaną itp. to strzał w 10. Przepis moim zdaniem sprawdzi się do każdego mięsa pod warunkiem że jest hodowane swojsko, bo to mięso całkiem inaczej się piecze niż kupne kurczaki ze sklepu ma inną barwę, smak.
-
Witam Zigi69 , Pierwszą metodą bażant upieczony. Powiem krótko jestem bardzo usatysfakcjonowany. Nareszcie kubki smakowe zostały połechtane dobrze przyrządzonym skruszonym mięskiem. Koniec z pieczeniem w całości. Tak samo chcę spróbować z królikiem. Już kruszeje w zamrażarce.
-
Dobra teściowa, ale to nie zwalnia mnie też ze skubania. Idzie po prostu szybciej w dwójkę. Wypierzone ptaki dobrze się skubie tylko nie można moczyć za długo w za gorącej wodzie, bo przy skubaniu rwie się skóra i ptak taki podczas pieczenia nie wygląda apetycznie.