Tutaj piszemy na luźne tematy, niekoniecznie związane z tematyką bażantów. Jeżeli wątek, który zamierzasz rozpocząć nie pasuje do innych kategorii to zrób to w tym dziale
pies sąsiada robi podkopy pod siatką i wchodzi mi do woliery jak można go odstraszyć myślałem żeby na dole siatki rozprowadzić drut kolczasty czy to dobry pomysł?
Z drutem to bym nie ryzykował, szkoda, żeby psu się coś stało. Ja miałem owczarka, który podkopywał się do sąsiada. Założyłem na płot na dwóch poziomach drut i podpiąłem pod to pastucha. Myślałeś o takim rozwiązaniu?
przez Pio45 » Poniedziałek, 12 Wrzesień 2016 10:27
Ja mam linię pastucha zamontowaną na zewnątrz, więc jeśli tak samo zrobisz to ptaki nawet nie będą miały styku z pastuchem. Ogólnie, jakbyś się obawiał to zalecam w takim razie elektryzator ok. 1J , wtedy pies poczuje, a ptakom też nic nie bedzie
pastuch raczej odpada, bo po drugiej stronie siatki jest już działka sąsiada, podmurówka trochę drogo wychodzi, ale wymyśliłem, że wkopię siatkę wolierową z drutu w ziemie na jakieś pół metra i mam nadzieję, że to rozwiąże problem.
Słuchaj,mam jeszcze jeden pomysł, mój kumpel ma takie ogrodzenie niewidzialne, że pies ma obroże i jak przejdzie wyznaczony teren to dostaje strzała przez elektrody w obroży. Nie do końca wiem jak to działa, ale w weekend się z nim widze to spróbuję się czegoś więcej dopytać. Może to by było dobre
ta obroża odpada bo to pies sąsiada , więc ja mu obroży zakładał nie będę a sąsiad w coś takiego raczej nie zainwestuje, dzisiaj wkopałem tą siatkę zobaczymy co z tego będzie.
Zawsze możesz spróbować położyć siatkę na ziemi wzdłuż ogrodzenia. Coś w tym stylu co pokazane jest na zdjęciu. Tylko zrobić taką siatkę trochę szerzej np na metr.
Ta siatka to też dobry pomysł, ale drobne oczka i gruby drut, także kosztować też swoje będzie, a jak jakiś większy pies to i tak przejdzie, uwierzcie mi. Najlepszy sposób to chyba wylewka ze zbrojonego betonu, tutaj nie ma szans zeby sie podkopał
Dużo jest sposobów, ale rzeczywiście najskuteczniej będzie zrobić wylewkę. Będziesz miał zabezpieczenie na długi okres czasu a z siatkami/kratami różnie może być.
Ja z doświadczenia wiem, że nawet niewielki pies jest w stanie sobie poradzić z siatką , mój ledwo odrósł od ziemi a dziury w nowej porobił, jak do tej pory nie wiem, bo drut do najcieńszych nie należał, to była normalna siatka ogrodzeniowa. Myślę, ze zew natury go wzywał Tez uważam, że najlepiej zrobić fundament betonowy, tez tak w końcu zrobiłem i pies przestał uciekać.
Pisałeś coś na temat niewidzialnego ogrodzenia ? Masz może jakieś informację odnośnie tego - jak to działa ?? Zaciekawiłem sie tym tematem - wydaje się to być dość sensowne tylko pytanie czy jest to proste w montażu i jak sie ma to na zmienne warunki pogodowe ?
Jeśli chodzi o to niewidzialne ogrodzeni to bardzo dobre rozwiązanie, mój znajomy to ma. Przewód wystarczy wkopać w ziemię, albo jeśli masz jakieś kamienie czy coś takiego to schować go tam, chodzi o to żeby nie przeszkadzał i był niewidoczny. Trzeba pamiętać że obwód musi być zamknięty. Ogólnie warunki pogodowe nie mają wpływu, przewód jest izolowany. Akurat znajomy ma nowofundlanda i ma to założone i pies trzyma się granic, więc jak najbardziej sprawdza się
Chyba zdecyduję się jednak na tą obrożę. Nie mogę sobie poradzić z moim psem a nie chcę stawiać jakiś płotów. Czytałem też, że taka obroża to dobry element szkoleniowy - może dzięki temu się nauczy
Gwalbert napisał(a):Pomyślałeś o szkoleniu psa u wykwalifikowanego tresera? Można zwierzaka oduczyć takiego kopania, przynajmniej tak czytałem.
Tak, ale właściciel musiałby zapłacić za wizytę tresera u niego w domu i niejedną lekcje. Jeżeli będzie to ciężki przypadek, to powie jak wyżej inni "Paniee, podmurówkę Pan rób"
Słuchajcie sama mam 4 husky, a to wiadomo mistrzowie wykopów, podkopów i ogólnie ucieczek. Dlatego w ziemię mam wkopane metalowe pręty, na sporów głebokość, bo 1,5 metra i sprawdzają się idealnie