Witam !!!
Kolega Zigi69 ma " jedyne słuszne poglądy", powierzchnia woliery 25m2 lub 75m3 to o wiele, wiele za mało na taką ilość ptaków płci męskiej. Taką wolierę robi się na jedne stado (1+7). Okres zimowy nie jest najlepsza porą na roboty ziemne, ale jest możliwość rozpoczęcia prac szczególnie iż dzisiejsze zimy są tylko z nazwy, ja pierwszą "klatkę" wyprodukowałem w lutym (na początku miesiąca) ubiegłego roku łącznie z wkopaniem płyt betonowych na głębokość 30-40 cm. W pojedynkę, bez szarpania się po pracy zajęło mi to tydzień (rozmierzenie, przywóz materiałów, wkopanie płyt, uspawanie z rur i kątownika stelażu, pomalowanie, osiatkowanie - no z malowaniem, siatką i ustawianiem w pionie segmentów stelaża pomogła mi moja wspaniała Żona) Dało się i to bez wielkich ceregieli. Ale wracając do tematu, rzeczywiście, Zigi69 ma racje w swojej szczerości, nie kupuj już więcej ptaków do momentu wystarczającej ilości wolier. To tak jak z budową domu, człowiek nie wprowadza się jeśli nie ma ścian, okien, drzwi i dachu. Musisz wykazać cierpliwość, powoli czy szybko ale sukcesywnie i zgodnie z kolejnością. Tym bardziej iż są to żywe stworzenia. Komfort ptaków to klucz do sukcesów hodowlanych. Ja Kolegę doskonale rozumiem,, bo ja z cierpliwością jestem na bakier, muszę mieć już, natychmiast a najlepiej na wczoraj ... niestety natura jest niesubordynowana i nie słucha poleceń ani rozkazów

.
Cena bażanta łownego (obrożnego) waha się od 35 do 40 zł w dużych hodowlach, w małych hobbystycznych cena oscyluje między 50 a 100 a nawet 150 zł, w tym roku dokupowałem dwa koguty i kurę w cenie 35 zł za sztukę. A dokupowałem ze względów uzupełnienia stad do równych ilości i wymiany materiału genetycznego. Dochowałem się "swojego potomstwa" ale cele konsumpcyjne uszczupliły inwentarz a wspomniana genetyka wymusiła kogutki. I dlatego te tegoroczne zakupy.
W sumie mądraluje się a ja swoja hodowlę (hobby konsumpcyjno - estetyczne) posiadam od roku, ale właśnie wiem na świeżo jakie błędy popełniłem i jak to się od początku wszystko zaczyna i doskonale rozumiem początkujących i niecierpliwych. Nauczyłem się pokory przed żywą naturą na bieżąco obserwując mieszkańców mojej woliery ( wszystko zgadza się z radami forumowiczów a jak się nie zgadza to tylko z terminem ale wcześniej czy później pojawia się systematyka ). Pozdrawiam i jeszcze raz życzę powodzenia trzymając kciuki za Kolegę i jego bażanciarnię.
