janek napisał(a):No i podstawa to ładne, dobrze wypierzone ptaki
Kolego janek nie tylko oj nie tylko. Moje koło kupuje kupowało bażanty i różnie z tym bywało, co z tego ze bażanty ładne tłuściutkie skoro karmione cały czas paszami, po wypuszczeniu część zdycha z głodu bo nie umie sobie znaleźć pożywienia, do tego w ogóle nie dzikie pierwszy lepszy kot pies czy jastrząb robi rzeźnie. Ptaki nie umieją fruwać nie siadają na drzewach. W kole stosowaliśmy już większość opcji jakie przyszły na myśl przy wypuszczaniu bażantów. Puszczaliśmy nawet młode. Teraz sami chyba zrobimy wolierę w której będą wpuszczane 2 3 miesięczne bażanty i będę wychowywane. Raz był nawet przypadek gdzie koguty były puszczone tydzień przed polowaniem i efekt był taki że nie strzelono nic bo nikt nie strzelał do bażantów które siedziały na drzewie i dopiero rzucanie kamieniami lub mocne potrząsanie drzewem powodowało że się podrywały. Teraz wypuszczamy bażanty wiosną bo to przynosi najlepsze efekty.
Pozdrawiam
PS: Wychowanie i sprzedanie bażantów do koło nie jest takie proste jeśli nie masz odpowiednich warunków, a jeśli takie masz to musisz mieć około 1000 bażantów żeby Ci się choć trochę zwróciło. W większości przypadków ktoś przyjedzie popatrzy i podziękuje, a wtedy masz zamrażare pełną.
Pozdrawiam jeszcze raz
Wojtas