przez 4aqua3 » Poniedziałek, 09 Kwiecień 2012 20:01
W ubiegłym roku nadwyżkę jaj "wyklułem" w inkubatorze. Odchowywanie zacząłem od pudełka z kartonu wyścielonego gazetami. Trzymaliśmy je w kuchni. Nie polecam. Młode rozchlapują wodę, szybko brudzą, a co gorsza musiałem przykrywać pudło starą firanką, bo po kilku dniach wyfruwały. Wszędzie było ich pełno - pół biedy - one zostawiały na kaflach swoje ślady.
Zrobiłem więc specjalną klatkę, która stanęła w kurniku. Otwarte dno o planie prostokąta (2 m x 1 m), ściany szczytowe - trójkąty z desek (wysokość ok 70 cm), ściany boczne (jedna z dużymi drzwiami) pokryte siatką powlekaną z drobnym oczkiem sześciokątnym. W ładne dni przenosiłem na trawnik. Po 3 tygodniach wpuściłem do ogólnej woliery, w której zaopiekowały się nimi matki!