
Trochę stary temat, ale że u mnie niedawno zaobserwowałem podobny przypadek, więc go opiszę, bo może ktoś jeszcze będzie szukał.
Otóż od marca nie mam koguta w stadzie (15 kur) jest za to taka "samica alfa", jajka znosi, gdacze jak kura, nawet w zeszłym roku jako kwoka wysiadywała 1 lęg. Teraz gania inne kury, rządzi nimi, dziobie itp, od 2 tygodni zaczęła "dosiadać" inne kury, raczej piskląt z tego nie będzie, to jeszcze jest normalne, jeśli koguta nie ma.
Jednak wczoraj się jej przyjrzałem i zauważyłem coś ciekawego na 1 nodze (prawej) ma porządną ostrogę, którą musi mieć już od dłuższego czasu (~3 cm, aż dziw, ze wcześniej tego nie zauważyłem) na drugiej pojawił się zalążek. Tak więc co do zmiany płci u kur, to wątpię, ale występowanie ostróg (może to z przyczyn zaburzeń hormonalnych wywołanych brakiem koguta i przywództwem w stadzie) potwierdzam jak najbardziej.
