Strona 1 z 1

młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 12:34
przez kubas788
Witam mam problem z młodymi bażantami mają 3 i 2 tygodnie.
Nagle straciły apetyt i padły mi 3 sztuki. Nie mam pojęcia co się mogło stac, nie zmieniałem paszy, oznak biegunki też nie zauważyłem... pomocy

Re: młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 13:27
przez zigi69
Kolego podaj więcej informacji ile ich masz, gdzie je trzymasz na jakiej powierzchni, czym ogrzewasz, czym karmisz poisz. Z tego co podałeś to mogę Ci odpowiedzieć ze hmm może kosmici, to oczywiście w żart ale za mało informacji podałeś. Pozdrawiam

Re: młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 13:39
przez kubas788
Nie trzymam ich jeszcze w wolierze na dworze w takich warunkach. Mam 14 sztuk które są z kwoką ( czubatka) w pomieszczeniu 3m x3 m. Do picia podaję im wodę z witaminami , pasza do kurcząt z płatkami owsianymi.

Re: młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 15:17
przez zigi69
Hmm ja bym obstawiał że zaziębiły sie teraz mamy gwałtowna zmianę pogody, tzn obniżenie temperatury o 20 stopni a bażanty są bardzo delikatne na nią. Nie wiem jakiej wielkości masz tą czubatke ale na ogol nie są to duze kury a 20 bażantów to dużo na nie, stad obstawiam wyziębienie.

Re: młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 17:57
przez kubas788
hmmm możliwe. Chociaż powiem szczerze że wszystkie się mieściły pod kwoką.

Re: młode bażanty

PostWysłany: Środa, 26 Czerwiec 2013 22:33
przez mokwam
Panowie,

Bez przesady z tymi zmianami temperatury...
W naturalnych warunkach temperatura bażanta wcale nie oszczędza...
Owszem - gwałtowne zmiany temperatury są dla bażantów zabójcze, ale pod kurą jest to praktycznie niemożliwe.

Osobiście obstawiłbym niewłaściwe żywienie (zresztą chyba jak zawsze...)!
Młode bażanty żywi się paszą dla indyków tzw. jedynką, ale tylko do pierwszego tygodnia życia - następnie mieszanką tej samej karmy "jedynka + dwójka" - następnie sama dwójka i powoli trójka.

I NAJWAŻNIEJSZE JEST TO, ŻE BAŻANTA KARMI SIE PASZĄ DLA INDYKÓW A NIE DLA KUR!!! (totalnie inny skład)

U mnie w tym sezosnie pomimo wszystko padły dwa młode bażanty - i tylko dlatego, że utopiły się w poidle (od niemowlaka do drosłego mam takiej samej wielkości (3,5 lirra), więc mogło się zadrzyć...

PS. Ze stada 7 kur + jeden kogut mam już 143 młode bażanty, więc chyba wiem co mów...............

Pozdrawiam,

Re: młode bażanty

PostWysłany: Czwartek, 27 Czerwiec 2013 8:32
przez zigi69
mokwam w tym wypadku zgodzę się z Tobą ale tylko w części. W warunkach naturalnych owszem występują wahania temperatur i to jak miało miejsce ostatnio duże i nic się młodym bażantom nie dzieje ale zważ na to że w warunkach naturalnych jeśli masz słaby lęg to on w całości ginie, w wolierach masz warunki sztuczne i czasami sprawia to problem w niektórych przypadkach aby dostarczyć dorosłym bażantom odpowiednio zbilansowanej paszy (brak doświadczenia, zmieniające warunki itp). Efektem tego mamy młode które są, żyją, ale gdybyś je porównywał z dzikimi to tak jak porównywać mercedesa z maluchem. Młode z hodowli potrzebują dużo opieki cześć z nich jest chuderlawa w warunkach naturalnych możliwe ze nie wykluła by się nawet i jeśli dodamy do tego źle zbilansowaną karmę która nie pozwoli młodym na nadrobienie strat to potem mała zmiana warunków atmosferycznych powoduje upadek, wystarczy żeby je zawiało.
Nigdy nie jest tak ze upadek jest wywołany jednym czynnikiem, chyba ze występuje on w znacznym natężeniu. W tym przypadku wydaje mi się że nie ma konkretnego jednego czynniki tylko nałożenie się kilku, a jako przechylenie czary obstawiam właśnie wychłodzenie. Zresztą kubass788 napisał że zauważył że młode nagle straciły apetyt wiec musiał zadziałać czynnik ze tak to ujmę punktowy który pojawił się nagle a wychłodzenie właśnie takim jest.
Pozdrawiam.

Re: młode bażanty

PostWysłany: Czwartek, 27 Czerwiec 2013 8:47
przez mokwam
zigi69 dlaczego piszesz, że zgadzasz się ze mną tylko w części skoro tak naprawdę zgadasz się ze mną w całości. Czynniki zewnętrzne (chłód w tym przypadku) na pewno odegrały tutaj duża rolę i ja tego nie negowałem. Zauważ jednak, że wszystko od samego początku bierze się głównie z niewłaściwego żywienia. Niewłaściwe żywienie dorosłych ptaków skutkuje marnej jakości jajkami, a z marnej jakości jajek o ile coś się w ogóle wykluje to są to osobniki słabe (jak sam napisałes chuderlawe :) ). Takim chuderlawym bażantom to nie tylko troszkę zimna zaszkodzi, ale nawet trochę wilgoci.
Po prostu brak im energi i odporności, a to z samego ciepła się nie bierze. Bez właściwego żywienia od samego poczatku ani rusz w tym biznesie...

Pozdrawiam,

Re: młode bażanty

PostWysłany: Czwartek, 27 Czerwiec 2013 20:19
przez zigi69
mokwam napisał(a):Panowie,

Bez przesady z tymi zmianami temperatury...
W naturalnych warunkach temperatura bażanta wcale nie oszczędza...
Owszem - gwałtowne zmiany temperatury są dla bażantów zabójcze, ale pod kurą jest to praktycznie niemożliwe.


Pozdrawiam,


Marcin odniosłem się do tego, ja odczytałem z tego że nie zgadasz się z temperaturą.
Pozdrawiam Wojtek

Re: młode bażanty

PostWysłany: Piątek, 28 Czerwiec 2013 8:10
przez mokwam
Wojtek,

Spoko,
Jak to mówią: "Co poeta miał na myśli.....?" :D

Pozdrawiam,
Marcin