Opieka nad pisklętami bażanta

Witam wszystkich. Jakiś czas temu podczas koszenia trawy znaleźliśmy gniazdo bażantów z jajami. Po kilku godzinach nieobecności zabraliśmy jajka i włożyliśmy do inkubatora. Wczoraj wykluły się pisklaki, ale niestety nie mamy w opiece nad nimi żadnego doświadczenia. Nie wiemy które zachowanie jest patologiczne, a które normalne.
Mam następujące pytania: Bażanty moczą się w wodzie, którą mają do picia i ją rozchlapują - czy to normalne? Są całe mokre i trzesą (temp.w pudełku 34 C) Niektóre kołysają się i przysypiają, przewracają - jaka może być tego przyczyna? JNiektóre wbiegają na siebie. Jak długo powinien trwać dzień świetlny? Jakieś rady dla początkujących?
Mają wodę, skorupki jakiej i gotowane żółtko.
Pozdrawiam.
Mam następujące pytania: Bażanty moczą się w wodzie, którą mają do picia i ją rozchlapują - czy to normalne? Są całe mokre i trzesą (temp.w pudełku 34 C) Niektóre kołysają się i przysypiają, przewracają - jaka może być tego przyczyna? JNiektóre wbiegają na siebie. Jak długo powinien trwać dzień świetlny? Jakieś rady dla początkujących?
Mają wodę, skorupki jakiej i gotowane żółtko.
Pozdrawiam.