Strona 1 z 1

niezresorbowany woreczek żółtkowy

PostWysłany: Piątek, 11 Maj 2012 15:58
przez 4aqua3
Koleżanki, Koledzy
Na trzy dni przed kluciem piskląt energetyka wyłączyła prąd na 10 godzin. W inkubatorze, w którym miałem jaja kur, pomimo prób z okrywaniem i butelkami z ciepłą wodą, wahała się temperatura. W rezultacie pisklęta zaczęły się kluć o czasie, ale... z niezresorbowanymi woreczkami żółtkowymi. Dwa z 11 żyją. Pozostałe jeszcze się nie wykluły (naklute), choć już widać, że te też mają takie woreczki.
Uśmiercić, czy jest szansa na odchów?