bazanty.pl

Witam,
mam 11 pawi 5 samców i 6 samiczek. Dwa samce 1 roczne oraz dwa samce dwuletnie i jeden 4 letni, 2 samice 1 roczne oraz reszta starszych (nie wiem jak rozpoznać, które są starsze).
Chciałem kilka z nich sprzedać, a kilka zamienić aby urozmaicić pulę genową. Docelowo zostawił bym sobie 5 sztuk i tak się się zastanawiam ile samców i ile samic zostawić?
Głównym moim pytaniem jest jak złapać pawia? Nocą?

Witam a masz może na sprzedaż kilka jajek lęgowych pawi, i jakie dokladnie pawie chodujesz?

można nocą je złapać ale jest jeden bonus musisz się ubrać na czarno lub ciemno bo je spłoszysz.. pozdrawiam

Ja pawie łapie zawsze w kurniku lub w wolierze. Jak planowana jest jakaś sprzedaż czyli ktoś chce przyjechać kupić pawia to po nocy nie otwieram im woliery i sziedzą zmknięte. Bo inaczej to nie widze możliwości, moje pawie potrafią w dzień siedzieć na dębie na 20 metrach, nie ma takiego śmiałka, który by je tam złapał.

Problem ten dotyczy nie pawia tylko kur, indyków i wszystkich ptaków które chodzą wolno po podwórku i ogrodznie. Polecam to urządzenie, kupiłem i dobrze słuzy.
http://www.hodowlany.pl/i721_Chwytak_si ... ierze.html
Lekki podbirak i rozciągany długi trzonek. Jak pomysle ile wcześniej nabiegałem się za perliczkami to szok, teraz z 3-4 metrów, chyc i jest moja.

Nie no z tym łapaniem nocą to nie ma co przesadzać. Wchodzenia na drzewa też raczej jest mało skuteczne. Ja co prawda nie mam pawi, ale mój znajomy ma i widziałem jak je łapał normalnie w dzień. One chodzą u niego cały dzień po podwórzu (po to je ma, żeby mu ozdabiały ogród).
Jak trzeba jakiegoś złapać to używał wlaśnie takiego chwytaka jak młody pokazałeś.
Z tego co mi mówił, to do pawi ten chwytak musi mieć duży obwód koła i sama siatka musi być głęboka, żeby nie uszkodzić ptaka, a tym bardziej ogona, jak się go będzie łapało. Ten chwytak mu więc bardzo pasował.

Najlepiej ich wcale nie łapać, niech sobie chodza wolno. A jak juz trzeba żeby np sprzedac to zrobić to np w nocy bezstresowo dla ptaków.