Strona 1 z 1

choroba bażantów

PostWysłany: Piątek, 25 Luty 2011 4:55
przez LEŚNY DWOREK
witam jestem młodym chodowcom bażantów.ostatnio zauważyłem,że moje ptaszki mają coś z nogami nie mogą stać na nodze tylko przebierają .proszę o poradę.pozdrawiam :?:

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Niedziela, 27 Luty 2011 22:41
przez młody
Kolego nie wiem czy dobrze rozumiem ale twoje bazanty poprostu kuleją? Jeżeli tak to powodów może być kilka, np. przemarznięte pazury, pokaleczone łapy, no i choroby począwszys od objawów chorób pasozytniczych a skończywszy na dnie moczanowej.

Opisz dokładnie zachowanie bazantów to postaram się coś doradzić.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 28 Luty 2011 22:21
przez monti
moze po prostu odmrozily sobie palce ? i jakie to bazanty ?

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 07 Marzec 2011 19:47
przez LEŚNY DWOREK
jest to bażant złocisty mam też bananowe i srebne,ale one nie maja takich objawow co złoty kurczy prawą nogę pod siebie i nie może na niej stać??

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Wtorek, 08 Marzec 2011 8:49
przez rapit
Moim zdaniem sprawa jest banalnie prosta, to jest raczej jakiś uraz a nie choroba. Zwichnięcie, drzazga albo poprostu złamanie. Nie szukał bym przyczyny, albo poprostu dać bażantowi czas albo wyjście drastyczne i wymienić.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Niedziela, 13 Marzec 2011 10:13
przez monti
rapit napisał(a):Moim zdaniem sprawa jest banalnie prosta, to jest raczej jakiś uraz a nie choroba. Zwichnięcie, drzazga albo poprostu złamanie. Nie szukał bym przyczyny, albo poprostu dać bażantowi czas albo wyjście drastyczne i wymienić.

Wątpie zeby kilka bazantow sobie pzwichnęło noge, albo zeby im akurat w jedenj chwili powchodzily drzazgi .
LEŚNY DWOREK Złap ptaki i obejrz im nogi , a następnie opisz nam tutaj, wtedy będzie łatwiej powiedziec co to jest .

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 14 Marzec 2011 7:35
przez rapit
Rzeczywiście, przepraszam źle doczytałem. Myślałem że chodzi o jednego bażanta, jak całe stado to problem może być mniej banalny. Znajomy miał taki problem ale tam okazało się, że bażanty miały żelazną grzęde - z defakto była to rura stalowa od konstrukcji woliery i tam siedziały w wielkie mrozy i poprzemarzały im łapy.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 06 Marzec 2017 11:08
przez IlonaAdams
Witam, jestem tu nowa i mam taki problem. Mianowicie mam bazanty (diamentowy, złoty i bananowy) od około 2 miesiecy jeden z bażantów a dokładnie diamentowy kicha... zadnych innych objawów nie ma tylko kichanie. Zastał odrobaczony, jak to nie pomogło podawałam lek Enflocyna Sol 50/mg niestey też zero poprawy, parę dni temu podałam lek (pastę) Fenbendazol aniMedica i dalej kicha. Czy ktoś stosował tą pastę? Pani wet zaleciła podać tylko jedną dawkę ale nie wiem czy to nie za mało? Podawałam do picia wodę z miodem i czosnkiem... tez nic! Czy ma ktoś jakiś pomysł bądź podobny przypadek? Będę bardzo wdzięczna za poradę od fachowców w tej dziedzinie ;) pozdrawiam serdecznie ILONA

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 06 Marzec 2017 12:16
przez stasiu77
Droga Ilono!
Ciężko postawić diagnozę bez obecności weterynarza. Zamiast wydawać pieniążki na leki, które nie działają może lepiej zawołać weterynarza, którzy pobierze wymaz do badań i będzie wiadomo jakie bakterie zaatakowały Twoje zwierze :) Enflocyna to raczej lek taki ogólny, widać, że jeśli nie pomógł, być może są to jakieś bakterie, na które trzeba zastosować konkretnie docelowy lek.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Poniedziałek, 06 Marzec 2017 13:39
przez IlonaAdams
Dziękuję za odpowiedź, też o tym myślałam. Z chorobą mojego bażanta konsultowałam się z trzema dr weterynarii i takie leki zalecono podac... być może będę musiała poszukać jakiegoś fachowca, lecz pewnie będzie z tym cięzko ;( współcześni weterynarze znają się z reguły na pieskach i kotkach ;) jakby coś komuś wpadło do głowy proszę o informację.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Wtorek, 07 Marzec 2017 9:22
przez Jan77
Zgadzam się, ze teraz trudno o dobrego weterynarza od ptaków, bo faktycznie najczęściej psy i koty są trzymane i dla nich się uczą...dlatego też czasem faktycznie sam próbuję znaleźć rozwiązanie...spróbuj może jeszcze im ściółkę wymienić i odkaź pomieszczenie np. virkonem. Pamiętam, że kiedyś mój znajomy miał kiedyś też taki przypadek, że mu bażanty kichały i charczały, zdaje się, że to była syngamoza, pomógł taki środek fenbendazolem, to może dopytaj weta o to?

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Wtorek, 07 Marzec 2017 9:44
przez IlonaAdams
Dziękuje za odpowiedz, ściółki nie mają bo jest beton (sprzatam 3razy w tyg) do tego 2 razy na tydzien uzywam Lubisanu takze czysto mają. Lek fenbendazol podałam pare dni temu... tak jakby troszkę lepiej. Razem z tym bazanetm mam dwa inne i one są zdrowe, więc troche to dziwne. Mam nadzieję ze mu przejdzie. Wygłada bardzo zobrze i zachowuje się ok ;)
Pozdrawiam

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Wtorek, 07 Marzec 2017 10:52
przez andrzej-1948
A przez ile dni podawałeś czy bażant pił To wszystko musisz zaobserwować bo lek jest dobry
Choroba zaraz nie ustąpi trzeba poczekać ,a może podać prosto do dzioba strzykawką będzie wtedy wiadomo że lek został podamy

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Niedziela, 19 Marzec 2017 15:36
przez maryjanekmaryjanek
Też kiedyś moje ptactwo dostało ten lek i poprawa była widoczna w ciągu tygodnia, tak że bez obaw, powinno wszystko wrócic do normy.
Daj znać jak efekty po tym lekarstwie, czy ptaszki mają się lepiej.

Re: choroba bażantów

PostWysłany: Niedziela, 19 Marzec 2017 15:56
przez danielo22
Witam.
jak podaje się ten lek? z pokarmem, czy rozciencza się go z wodą którą pojone są bazanty?
Czy sa jakies przeciwskazania w podawaniu leku? wiek ptaków ma znaczenie?