przez zigi69 » Poniedziałek, 20 Grudzień 2010 22:41
Czy trzeba rozdrabniać kukurydze?? Hoduje łowne wiec w ich kwestii się wypowiem, według mnie nie trzeba rozdrabniać, np myśliwi oni jak dokarmiają bażanty to dają kukurydze w całości nie rozdrabniają jej. Ja swoim bażantom daje kukurydze w 3 postaciach ze tak powiem. Część kukurydzy dostają normalnie w mieszance zbóż którą dostają jednak jest to nieduża cześć. Część dostają w kolbach i kolby są zawsze obdziobane do ostatniego ziarenka. Ostatnią cześć kukurydzy dostają w ten sposób ze: po wysuszeniu ziaren kukurydzy na suszarni zostają coś w stylu takich miękkich łusek z ziarna, a że jest w nich trochę ziaren to biorę i rozsypuje to w wolierze koło karmnika, bażanty grzebią sobie w tym i wyjadają ziarna kukurydzy, z tego wszystkiego uciechę maja tez gołębie które są w wolierze. Aha czasami daje im jeszcze muto wymieszane z CCM (CCM - kiszonka z mielonej kukurydzy dla tych którzy nie wiedzą) i zawsze wszystko jest wyjedzone. W sumie to mógłbym po prostu prześrutować kukurydze na grubym sicie ale według mnie jest to nie potrzebne i w ten sposób jak ja to robię to urozmaica to bażantom sposób pobierania karmy. Rozdrabnianie ziarna i nie tylko kukurydzy ale wszystkich ziaren kojarzy mi się bardziej z tuczeniem bażantów do uboju, np porównują do kur zawsze bardziej cenione są jajka od kur które sobie grzebną coś poskubią powybierają z ziemi niż tych które są zamknięte wszystko dostają w postaci zmielonej paszy. Ale to jest moje zdanie w tym temacie i mam nadzieje że się jeszcze ktoś wypowie może są jakieś przesłanki żeby jednak rozdrabniać??