przez młody » Poniedziałek, 16 Październik 2006 14:43
Też miałem ten problem i dylemat, nieważne gdzie kupujesz ważne jak wygladają. Pierwszą hodowle widziałęm u jednego hobbysty dziadka-działkowca. Który się zażekał, że nie kupować bażantów od handlarzy z dużych hodowli bo to choroby i wogóle śmierć dla bażantów. A jak popatrzyłem na jego pseudo hodowle to miał tam kilka parek różnych bażantów, ale trzymał je w strasznych warunkach. Np, miał kuropatwy które mieszkały w kaltce zrobionej ze starej metalowej beczki, było ich tam dużo i widac że straszenie były podziobane. Ogolnie niemiły widok. Odwiedziłem też jedną hodowlę taką całkiem dużą, bażanty miały stosunkowo dużo przestrzeni i wygladały naprawde ładnie. Byłem też u jednego hodowy, miał pieknie zadoptowane woliery w ogrodzie, poprostu wygladało to cudnie. Nieduże ale ładne wolierki a w nich rózne gatunki bażantów i kaczek.
Tak wogóle to wystarczy często spojżeć na bażanta którego chcę się kupić i nawet laik widzi ze bażant jest ładny albo brzydki. Jest zawsze ryzyko choroby, ale im gorszy- brzydszy bażant to tym większe ryzyko choroby.