Przestroga dla majesterkowiczów domowych inkubatorów

Okres inkubacji to dla hodowli najważniejsza sprawa. Od tego zależy skuteczność naszej hodowli.
Piszcie tutaj o swoich problemach podczas inkubacji, klucia, odchowywania w pierwszych dniach życia ptaków.

Przestroga dla majesterkowiczów domowych inkubatorów

Postprzez wydra » Sobota, 16 Czerwiec 2007 0:15

Muszę podzielić się z kolegami pewnym doświadczeniem niestety nie bardzo pogodnym. Mam bażanty łowne, złozyły jajka zbierałem je przechowywałem zbudowałem inkubator. No i tu pojawile się problem.
Inkubator działał ok. Tem. i wilgotnośc była na właściwym poziomie aż do 21 dnia. Pisklaki miały się niedługo wykluć a tu zawiódł termostat. Nie wyłączał żarówek jajk się ugotowały i 42 jajka poszły nastraty.
Chciałem tutaj zaproponować aby zakładać w takich inkubatorach albo zarówki takie aby nie miały szans przegrzania albo jakiś awaryjny wyłącznik. No i nie oszczędzać na poszczególnych elementach.
Bażanty doniosły jeszcze kilka jajek, inkubator poprawilem.
Lepiej dopasowałem moc żarowek i czekam teraz.
wydra
 
Posty: 23
Rejestracja: Niedziela, 25 Marzec 2007 10:19
Miejscowość: Turek

Postprzez marcinerek » Sobota, 16 Czerwiec 2007 8:02

Czesc Wydra,

wiem co czujesz,
mialem podobnie :( z tym ze u mnie wystapil blad czynnika ludzkiego - konkretnie moj.
Gdy dokladalem druga polke z jajkami (pierwsza porcja juz tydzien sie grzala) zrobilem to tak umiejetnie, ze czyjnik temperatury zakrylem wlasnie ta polka ( konkretnie scianka) i czujnik zamiast mierzyc temp powietrza mierzyl temp deski. A ze mialem zarowki 2x100 Wat - bo takie akurat mialem , efekt taki sam jak u Ciebie.
teraz mam kable grzewcze do terrarium i czekam na wynik. w czwartek sie dowiem.
trzymajcie kciuki!
marcinerek
 
Posty: 106
Rejestracja: Wtorek, 17 Kwiecień 2007 14:44

Postprzez xwiatr » Sobota, 16 Czerwiec 2007 14:22

hmm... skąd ja to znam

Też kiedyś w inkubatorze własnej proukcji straciłem kilkanaście jajek.
Źle, wydawało się, że wszystko jest OK, a w rzeczywistości źle działał termostat i jak to mówią "po ptokach" :-(

Ból był tym większy, że bawiłem się wtedy jeszcze w hodowlę różnych gatunków bażantów, miałem kilka jajek tragopana, diamntowego, królewskiego...

Jeśli nawet przeliczyć straty finansowe to były one wtedy duuuże.
Tak sobie wtedy pomyslałem, że po co ja kombinowałem z tym majsterkowaniem, trzeba było kupić jakiś formowy inkubator i teraz cieszyć się ptakami zamiast drapać po głowie.

Jak to mówią: "Polak mądry po szkodzie"...
xwiatr
 
Posty: 152
Rejestracja: Sobota, 12 Sierpień 2006 0:49

Postprzez wodnikus » Środa, 02 Styczeń 2008 12:01

A można założyć takie małe urządzenie jak termostat. Ustawić go na 39stopni i podłączyć przed grzałką ale za termoregulatorem właściwym. Koszt takiego urządzenia nie całe 50zł.
Chyba warto zainwestować :wink:
wodnikus
 
Posty: 24
Rejestracja: Niedziela, 31 Grudzień 2006 16:06
Miejscowość: Kierzków

Postprzez wydra » Środa, 02 Styczeń 2008 19:06

termostacik to jak pisałem był tylko taki własnej roboty bo tak myślałem na początek zobaczę a poźniej było mi szkoda że nic nie wyszło. Dobrze że chociaż coś się wykluło :). Teraz robię z kupnym termostatem jak się popsuje to nie będę miał przynajmniej do siebie pretensji
wydra
 
Posty: 23
Rejestracja: Niedziela, 25 Marzec 2007 10:19
Miejscowość: Turek


Wróć do Inkubacja i wylęgi

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 22 gości

Polecamy:
Hodowla bażantów

Reklama:
Inkubatory do jaj
Sklep hodowlany