Witam wszystkich. Abstrahując od bażantów, chciałbym poprosić o pomoc w projekcie budowy pastucha elektrycznego na wydry. Posiadam niewielki staw, w którym miałem zawsze masę ryb, niestety zaczęła odwiedzać go wydra. Postanowiłem postawić pastucha. Mam jednak kilka pytań:
- jaki elektryzator należy wybrać? mam dostęp do sieci na miejscu
- ile poziomów przewodów i jakie? czy wydry skaczą :0?
- lepiej wybrać słupki drewniane czy polipropylenowe?
- chciałbym mieć stały dostęp do stawu, bez potrzeby wyłączania pastucha - jak to rozwiązać?