Zaczynam się zastanawiać czy aby na pewno dobrze przygotowałem im wolierę. Bo nie zrobiłem im co prawda żadnych budek, ale mają za to trochę gęstych iglaków, mają też daszek.
Powiedzcie mi, czy nie powinienem jednak zrobić im jakieść szczelnej budki?
No bo nawet jeśli patrzeć na ich środowisko naturalne to zawsze sobie mogą znaleźć jakąś gęstą remizę, albo coś gdzie sobie przeczekają trudne warunki. U mnie raczej wyboru nie mają...

W dodatku z tego co czytałem to największe straty są właśnie podczas zimy i długotrwałych deszczów.
Co sądzicie?